Pierwotnie turnieje ćwierćfinałowe PLFA 8 miały się odbyć w Opolu i Warszawie. Zespół z Opola zrezygnował jednak z organizacji. – Zgłosiliśmy swoją kandydaturę i ponieważ turniej, który przygotowaliśmy w fazie grupowej był bardzo udany i w związku z tym, że nasz zespół notuje zaskakująco dobre wyniki, Polski Związek Futbolu Amerykańskiego zdecydował o przyznaniu nam organizacji ćwierćfinału – podkreśla Krzysztof Matuszak.

W niedzielnym turnieju w Strzyżewicach o dwa miejsca premiowane awansem do finału w Przemyślu powalczą cztery zespoły. W tym gronie Hunters są zdecydowanie najmniej doświadczoną ekipą. Zmagania rozpoczną się o 10.00 pojedynkiem między Giants Wrocław a Zagłębie Steelers Będzin. To zespoły stanowiące zaplecze drużyn rywalizujących w Toplidze. O 11.40  na boisko wybiegną Hunters Leszno i AZS Silesia ReBels Katowice, czyli zwycięzcy grupy D i E. Choć leszczynianie zaimponowali w fazie grupowej i nie przegrali żądnego meczu, to w konfrontacji z doświadczonym zespołem z Katowic raczej nie będą faworytem. – Ten klub gra już w futbol amerykański na wysokim poziomie chyba od ośmiu lat. W 2009 roku pierwsza drużyna Silesii zdobyła tytuł mistrza kraju i wiele wskazuje na to, że kilku zawodników, którzy zdobywali to mistrzostwo zagra w niedzielę w Lesznie – podkreśla Matuszak.

Tylko zwycięstwo z katowiczanami da Łowcom awans do finału PLFA 8 w Przemyślu. - Niespodzianka jest możliwa, ale trzeba mieć pokorę wobec bardziej doświadczonego rywala - dodaje prezes Hunters.

Plan turnieju na boisku Jantara zakłada, że po dwóch decydujących meczach rozegrane zostaną dwa kolejne. Najpierw o 13.50 odbędzie się pojedynek o trzecie miejsce, a o 15.30 w finale zmagań o rozstawienie w turnieju w Przemyślu, zmierzą się dwa najlepsze zespołu strzyżewickiego ćwierćfinału.