Drużyny z naszego regionu są tegorocznymi beniaminkami na drugoligowych parkietach. Płacenie frycowego trwa już jednak zbyt długo. Problemy zespołów z Leszna, Rawicza i Kościana są szczególnie widoczne podczas spotkań we własnych halach. Zarówno Obra jak i Jamalex Polonia rozegrały po cztery spotkania u siebie i wszystkie przegrały. Niewiele lepszy bilans ma Rawia, która wygrała przed swoją publicznością jedno spotkanie, a poległa w trzech.

W sobotę o godzinie 17.00 kościaniacy podejmą KS Sudety Jelenia Góra. Rywale podopiecznych Marka Łodygi w ostatniej kolejce poradzili sobie u siebie z Rawią Rawicz. BC Obra nie jest jednak w tym starciu bez szans. Drużyna prezentuje w ostatnim czasie wzrost formy i będzie chciała to potwierdzić w najbliższym meczu.

Ostatnie spotkania nie były też złe w wykonaniu Rawii Rawag Rawicz. W środowe kolejce podopieczni Szymona Pietraszka ulegli co prawda w Jeleniej Górze, ale przez trzy kwarty grali z gospodarzami jak równy z równym. W sobotę rawiczanie zmierzą się z bardzo wymagającym przeciwnikiem - Doral Zetkamą Nysa Kłodzko. Gospodarze tego spotkania mają na koncie siedem zwycięstw i tylko jedną porażkę.

Trudne zadanie czeka też Jamalex Polonię, która w niedzielę o godzinie 19.30 spotka się w Trapezie z zespołem MKS Drogbruk Kalisz. Goście leszczynian zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli. Podopieczni Marka Lebiedzińskiego postarają się jednak o przełamanie niemocy w meczach przed swoją publicznością.