Wynik pierwszej kwarty napawał optymizmem, bowiem podopieczni Łukasza Grudniewskiego prowadzili 24:16. Trzeba jednak zaznaczyć, że przewagę osiągnęli dopiero w ostatnich dwóch minutach, w których zanotowali serię 9:0.

Na początku drugiej odsłony Jamalex Polonia odskoczyła nawet na 11 punktów (27:16), jednak w kolejnej fazie spotkania więcej dobrego można było powiedzieć o grze miejscowych. Podopieczni Radosława Hyżego wzięli się pracy, poprawili skuteczność oraz obronę i odrabiali dystans. W 17 minucie doprowadzili do remisu (38:38), a po pierwszej połowie wygrywali 44:41.

Drugą odsłonę leszczynianie rozpoczęli bardzo źle. Popełnili serię błędów, w statystach zamiast punktów pojawiały się straty oraz faule. Była to woda na młyn dla gospodarzy. Zdobyli 8 punktów z rzędu i uciekli na 52:41. Przerwa na żądania wzięta przez trenera Grudniewskiego wprowadziła spokój w poczynania leszczynian, ale nie udało im się przejąć inicjatywy. Po trzech kwartach przegrywali 60:67.

Już na początku ostatniej ćwiartki ekipa z Leszna znalazła się w fatalnym położeniu, bowiem limit fauli przekroczył Nikodem Sirijatowicz i musiał opuścić parkiet. Kilka minut później taki sam los spotkał Radosława Trubacza. Osłabiony brakiem tej dwójki oraz kontuzjowanych: Jakuba Koelnera i Stanferda Sannego zespół nie zrezygnował jednak z walki. Ta trwała do ostatniej akcji. Na 3 minuty przed końcem gospodarze wygrywali 90:80, minutę przed finałem było już tylko 92:89. Bohaterem Jamalex Polonii mógł zostać Tomasz Stępień. Był faulowany przy rzucie za trzy i na 4 sekundy przed końcem trzykrotnie rzucał osobiste. Trafił dwa razy i na tablicy pojawił się rezultat 92:91. Piłkę mieli jedna miejscowi. Faulowany Rafał Wojciechowski wykorzystał dwa rzuty wolne. W ostatniej akcji Tomasz Stępień zdołał jeszcze oddać rzut z dystansu, ale nie trafił. Leszczyńscy koszykarze przegrali trzeci mecz z rzędu, tym razem ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem.

W sobotę podopieczni Łukasza Grudniewskiego podejmą w Trapezie Kotwicę Kołobrzeg.

Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Jamalex Polonia Leszno 94:91, w kwartach (16:24, 28:17, 23:19, 27:31)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Tomasz Stępień 19, Maciej Rostalski 15, Maksym Kulon 14, Szymon Kiwilsza i Radosław Trubacz po 10, Nikodem Sirijatowicz i Przemysław Malona po 7, Szymon Milczyński 6, Adam Brenk 3.