Przyjechali, zobaczyli i zwyciężyli – tak można podsumować występ koszykarzy Jamalex Polonii w pierwszym meczu sezonu. Już po 6 minutach rywalizacji prawie wszystko było jasne. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego rozpoczęli od prowadzenia 16:0 i ani przez moment nie zamierzali zwalniać tempa. Świetnie bronili, a w ataku byli prawie nie do zatrzymania. Do szatni schodzili prowadząc 56:33.

Gospodarze nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Trzecią ćwiartkę przegrali 8:23, a w ostatniej jedyne pytanie dotyczyło rozmiarów zwycięstwa gości. Na dwie i pół minuty przed końcem stało się jasne, że leszczynianie przekroczą granicę 100 punktów. Zrobił to Kacper Kurkowiak. Ostatecznie Jamalex Polonia rozgromiła Noteć 102:58.

Mecz bez wielkiej historii, faworyt potwierdził, że jest mocny, a postawa w obronie i ponad 60 procentowa skuteczność rzutów z gry, na pewno zrobiły wrażenie na innych pierwszoligowcach.

Za tydzień leszczyński zespół zaprezentuje się przed własną publicznością. W sobotę o 19.00 podejmą Siarkę Tarnobrzeg, która w pierwszej kolejce przegrała u siebie z GKSem Tychy.

Noteć Inowrocław - Jamalex Polonia Leszno 58:102, w kwartach (12:26, 21:30, 8:23, 17:23)
Punkty dla Jamalex Polonii Leszno zdobyli: Kamil Chanas 18, Adam Kaczmarzyk 15, Maciej Rostalski i Jakub Kobel po 13, Radosław Trubacz 11, Stanferd Sanny i Nikodem Sirijatowicz po 9, Szymon Milczyński 7, Kacper Kurkowiak 5, Przemysław Wrona 2.