Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.

Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
  • Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
  • Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
  • Zaufani Partnerzy - lista tutaj

Cele przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  • świadczenie usług drogą elektroniczną
  • dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  • wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  • pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
  • świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  • pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
  • prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
  • prawo żądania sprostowania danych,
  • prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
  • prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
  • prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
  • prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
  • prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
  • forma pisemna
    Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Później
ZGADZAM SIĘ

Strony serwisu sport.elka.pl są archiwalne. Najnowsze wiadomości sportowe znajdziesz na elka.pl
acquisition

Koszykówka

 

Jeszcze nie tym razem

25.10.2008 Trzy Amerykanki w składzie odmieniły grę PKM Duda Super-Pol, ale nie na tyle by udało się odebrać punkty liderowi. Leszczyńskie koszykarki przegrały po dogrywce w Trapezie z drużyną KSSSE AZS PWSZ Gorzów 68:75. Lepsze chwile dla kibiców basketu w Lesznie z całą pewnością nadejdą już wkrótce.


Po sześciu kolejnych porażkach spotkanie z AZS PWSZ Gorzów miało być tym przełomowym. Trener i koszykarki obiecywali lepszą grę i walkę o zwycięstwo.
Początek meczu z liderującymi Ford Germaz Ekstraklasie gorzowiankami ujawnił nowy atut w grze leszczyńskiego zespołu – siłę. Tą z całą pewnością dysponuje nazywana Denisem Rodmanem w spódnicy, Latasha Byears. Amerykanka, która dopiero od kilku dni trenuje z drużyną PKM Duda Super-Pol zdobyła w pierwszych minutach spotkania 6 punktów. Mecz miał jednak w tej fazie bardzo wyrównany przebieg. Żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać przewagi na parkiecie i po dziesięciu minutach miejscowe koszykarki prowadziły zaledwie jednym punktem, 17:16.

Drugą partię meczu trafieniem za 3 rozpoczęła Katarzyna Krężel. Była koszykarka drużyny uniwersyteckiej z Teksasu w odstępstwie kilku minut oddała jeszcze dwa celne rzuty za 3, za 2 trafiła Ashley Shields i leszczynianki objęły jedenastopunktowe prowadzenie, było 29:18. Po „trójce” Shields PKM Duda Super Pol prowadziły już nawet 36:24, ostatecznie na przerwę zespoły schodziły przy stanie 37:26 dla podopiecznych Jarosława Krysiewicza.

Pierwsze minuty po zmianie stron w wykonaniu leszczynianek wyglądały całkiem nieźle. Za trzy trafiły Edyta Krysiewicz oraz Aleksandra Drzewińska i prowadzenie miejscowych koszykarek zrobiło się już naprawdę wysokie, notowano wtedy wynik 43:29. Potem jednak do ofensywy przystąpiły gorzowianki. Dwukrotnie za trzy trafiła Agnieszka Kaczmarczyk, cenne punkty zdobywała również była zawodniczka Lotosu Gdynia, Anna Breitreiner. Po wolnych wykonywanych przez Katarinę Zohnovą akademiczki przegrywała już tylko 50:48. Po chwili za linii 6,25 trafiła ponownie Katarzyna Krężel i było 53:48. Leszczynianki nie mogły złapać oddechu, bo po rzucie Zohnovej na tablicy pojawił się wynik 53:52 i takim rezultatem zakończyła się trzecia odsłona pojedynku.

Rozpędzone gorzowianki w czwartej kwarcie zdobyły 6 punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie 53:58. Po trafieniach Amerykanek Byears i Shields oraz celnym rzucie Czarneckiej leszczynianki znowu prowadziły, było 58:60. Po chwili jednak notowano już remis 60:60. Ten rezultat widniał na tablicy bardzo długo. Gra zrobiła się nerwowa, mnożyły się niecelne rzuty i błędy po obu stronach. Na 50 sekund przed końcem meczu z linii rzutów wolnych trafiła Katarzyna Czubak i zespół trenera Dariusza Maciejewskiego miał w dorobku 61 punktów, leszczynianki wciąż 60.
Takich emocji, jak w końcówce meczu z AZS PWSZ Gorzów w Trapezie już dawno nie było.  Po wolnych Zohnovej akademiczki osiągnęły 3 punktową przewagę, ale w odpowiedzi akcję za 3 punkty przeprowadziła Shields. Rzuciła za 2 z faulem, a później jeszcze skutecznie egzekwowała rzut wolny. Po czterdziestu minutach w meczu był remis 63:63. Zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka.

W doliczonym czasie lider Ford Germaz Ekstraklasy nie pozostawił złudzeń czwartemu zespołowi poprzedniego sezonu. Justyna Żurowska, Anna Breitreiner i Samantha Richards zrobiły swoje, wyprowadziły zespół z Gorzowa na kilkupunktową przewagę, której leszczyniankom nie udało się zniwelować. Ashley Shields nie miała wsparcia w reszcie zespołu i PKM Duda Super-Pol przegrały po dogrywce 68:75. W kwartach [17:16], [20:10], [16:26], [10:11], [5:12]

Kibice po cichu liczyli na zwycięstwo i tym samym rewanż za ubiegłoroczną rywalizację w fazie play-off. Niestety leszczynianki muszą dopisać do bilansu kolejną porażkę. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że drużynie Jarosława Krysiewicza, zgodnie z obietnicą udało się zaprezentować inne, znacznie lepsze, niż do tej pory oblicze. Ogromna w tym zasługa Amerykanek, zwłaszcza Shields i Byears. Skuteczność ich gry może nie była najwyższa, ale wprowadziły sporo ożywienia i otwierają trenerowi możliwość zastosowania zupełnie nowych wariantów w ofensywie. Można mieć nadzieję, że w kolejnych meczach leszczyńskie koszykarki wreszcie zaczną wygrywać.

Punkty dla PKM Duda Super-Pol Leszno zdobywały Ashley Shields 21, Latasha Byears 14, Katarzyna Krężel 12, Edyta Krysiewicz 8, Joanna Czarnecka 5, Martyna Koc i Aleksandra Drzewińska po 3 i Jamie Lee Cavey 2.
Najwięcej w ekipie z Gorzowa: Anna Breitreiner 21, Katarina Zohnova 13, Samantha Jane Richards 10.
(mah/fot.arch)

 

Komentarze

 
1. Dodane przez Johny w dniu 2008-10-25 22:51
Trener Krysiewicz powiada że atak jest OK ! jeśli ma się 25% za 2 i 33% za 3 to trudno wygrać mecz ! Dlaczego Krężel przy 100% celności za 3 gra tylko 14 minut? Może zawodniczki zamiast trenować 2x1,5godz. powinny trenować 3x1,5 godz. Polki są tylko do podawania te dwie z WNBE rzucały razem 38 razy z tego trafiły 11 to jest katastrofa! za 3 fatalnie bo15/3,chyba trener roku coś mądrego wymyśli !
 
 
2. Dodane przez Salmon w dniu 2008-10-25 23:08
Przegraliśmy wygrany mecz, po raz kolejny potwierdz ęmecz przegrała Edzia i trener Krzysiewicz. Zapowiadane rotacje w składzie to kpina z kibiców, cały mecz grany praktycznie jedną piątką , Edzia nie tylko nie została zmieniona ( choćby na Siwą) a w kluczowych momentach żle rozgrywała i gubiła piłkę.W moim przekonaniu plan był taki : Jeżeli wygramy mecz to trener i Edzia zbiją kapital , Edzia za mecz a trener za transfery ,druga kwestia, to gra byłych gorzowiane dla mnie troche na siłe. Nie mniej mecz bardzo fajny i pełen emocji ,coś drgnęło w leszczyńslkim baskecie. Dzięki za grę i powodzenia bo widać ,że zakupione zawodniczki to dobry wybór, jest walka, zbiórki i w przyszłości może być tylko lepiej. Jeszcze raz dzięki za emocje.
 
 
3. Dodane przez KULKA w dniu 2008-10-25 23:10
Brawo dziewczyny za walke szkoda porazki ale wszystko zmierza w dobrym kierunku i w toruniu powinno byc dobrze pozdro
 
 
4. Dodane przez asd w dniu 2008-10-25 23:36
Skoro nie grały młode DURAK I NAWROTEK to kto grał w 2 gwarcie z rocznika 1986??
 
 
5. Dodane przez Romi w dniu 2008-10-25 23:44
4 kwarta to ogólny haos,jak sie uda,Gorzów poukładany i słusznie wygrał ,Krężel faktycznie powinna dłużej grać,a biała zza oceanu zdecydowanie krócej a najlepijej niech wraca do swoich
 
 
6. Dodane przez tom w dniu 2008-10-25 23:47
skoro sprowadza się amerykanki do drużyny to należy mówić do nich po angielsku żeby dziewczyny wiedziały co grać
 
 
7. Dodane przez piotr w dniu 2008-10-25 23:48
Winę ponosi każda strona. Dlaczego zarząd pozwolił odejsc MIeloszyńskiej i Coleman. Czy Ciesiołka nie mogł wejsc z pieniędzmi trochę wczesniej, by choc jedną z nich zatrzymac? Kto stworzył tę prometejsko- romantyczną filozofię oparcia zespołu na Polkach? Przypomina to wojnę z 39 roku, gdy Nemcy jechali czołgami, a Polacy pędzili ... konno. Dziś w sporcie liczy się wynik, ułańską fantazję i wiarę w nierealistyczne ideały trzeba schowac do kieszeni. A dzisiejszy mecz? Dlaczego Krężel siedzi ostatnią kwartę i dogrywkę? Dlaczego wczesniej nie zmieniono Byers, gdy trochę egoistycznie i nonszalancko rzucała pod koszem? Potrzeba nowej rozgrywającej, bo technika kozłowania i podawania przez Krysiewicz jest mało urozmaicona i przewidywalna, przez co jejpodania są dośc łatwe do przechwycenia. Reasumując, stracono kilka ważnych punktów w poprzednich meczach, bo u progu sezonu powstrzymano się od posiłków zza oceanu. Z tymi Amerykankami nie przegralibyśmy z Brzegiem, a i z Jelenią Górą byloby znacznie lepiej. Dlaczego nie weszła Durak i Nawrotek? Ech,.......
 
 
8. Dodane przez bolo w dniu 2008-10-26 00:06
panie trenerze K. proszę czasami zmienić żonę, bo przez wasze małżeństwo przegrywamy
 
 
9. Dodane przez kibic w dniu 2008-10-26 00:23
Fajny mecz dla kibica. Wreszcie się coś działo. Szkoda wyniku, bo po prowadząc 14 punktami, nie powinno się przegrać. Krężel, ze swoją skutecznością, mogła faktycznie pomóc w końcówce drużynie. Amerykanki OK. W Toruniu powinno być dobrze, ale więcej rotacji w składzie trenerze.
 
 
10. Dodane przez Johny w dniu 2008-10-26 00:24
Niech ktoś wytłumaczy Latasha Byears, że ona sama nie jest na boisku. Mimo dobrego poczatku, to później jej gra przerodziła sie w grę egoistyczną. Ashley Shields mimo, że zdobyła najwięcej punktow to i tak nie ustrzegła sie paru błędów. Sczególnie w rzutach za 3 punkty. Może wielu ze mną się nie zgodzi, ale najlepszą Amerykanką była Jamie Lee Cavey, która robila wielka robote w obronie, trochę w ataku nie wychodziło, ale ogólnie w walce pod tabicami była lepszia niż Latasha Byears. Uwielbiam oglądać takie zawodniczk, jak Jamie i Marta Jujka Lotosu. Niech Jamie zostanie w Lesznie jak najdłużej, a za Rodmana w spódnicy poszukajmy kgoś innego. Już nie lubię Dari M. zaczam lubieć Jamie.P.S. Nasze zawodniczki nie maą ręczników w czasie meczu. Dziasiaj wększość wycierała sie w jeden ręcznik. WYSTYD
 
 
11. Dodane przez Olek w dniu 2008-10-26 00:25
Było nieźle, ale jeszcze za mało zrozumienia w grze. Beayrs jest strasznie ociężała, ale pod koszem rywalki się jej boją. Była też trochę zbyt samolubna w pewnych momentach. Shields super, będzie z niej pociecha.
 
 
12. Dodane przez ja w dniu 2008-10-26 00:28
sami znawcy. jeden madrzejszy od drugiego . podwazaja kompetencje fachowca jakim niewatpliwie jest krysiewicz!!! rece opadaja, brak slow
 
 
13. Dodane przez elvis w dniu 2008-10-26 01:16
jest nadzieja w końcu coś sie ruszyło ;p ale niestety widać jaka przepaść między Polkami a "czarnymi" .... treneiro wie co robi więc bez nonszalanckich komentarzy proszę ;) pozdro dla KK !!!
 
 
14. Dodane przez Grześ w dniu 2008-10-26 01:30
Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham Cię - Tęcza!!!
 
 
15. Dodane przez życzliwy w dniu 2008-10-26 01:31
Trenerze! Śmielej z tymi zmianami, a będzie dobrze. Niech młodzież więcej gra. Życzę powodzenia
 
 
16. Dodane przez anulka w dniu 2008-10-26 01:44
Gdzie ta rotacja? Krężel, Makowska, siwczak, Durak grzeją ławę, a Edzia gra 45 min. i w dogrywce jęzory do pasa... :cry :cry
 
 
17. Dodane przez Marek w dniu 2008-10-26 02:45
Panie trenerze ile jeszcze meczów przez pana nepotyzm przegramy?. Edzia grała 45 min. i 0 % skutecznści za 2, dużo niecelnych podań i strat. Edzia miała 0 skuteczności za 2 z Cukierkami i po 20 % z J. Górą i AZS Poznań. Taka zawodniczka powinna pare meczy przemyśleć na ławce. Jako crozgrywające w tym meczu powinny grać Shields i Drzewińska i Durak. Jeśli dalej będzie pan uprawiał nepotyzm z Edzią t9o Zarząd powinien poważnie z panem porozmawiać i wyciągnąć wnioski dla dobra klubu i podziękować Wam obu.
 
 
18. Dodane przez Wieśniak w dniu 2008-10-26 02:18
Piotr,Johny i Salmon, a kto miał dać kasę na utrzymanie Mieloszyńskiej, Bell lub sprowadzenie do drużyny Bibrzyckiej albo jeszcze lepszej zawodniczki. Spadnijcie na ziemię. To nie przedszkole gdzie można przejaskrawiać malowanki. Na wyczynowy sport potrzebna jest duża kasa. Jjesteście naładowani nie wiadomo czym aby to zrozumieć. Co w swoim życiu osiągnęliście lub co widzieliście oprócz tego co jest w Lesznie. Gdybyście potrafili na trzeźwo oglądać sport w telewizji to...... Potraficie tylko radzić byle co - a tyle do zrobienie w Leszczyńskim sporcie. Błędy popełniają wszyscy ale gadaniem nikt ich nie naprawi. W ubiegłym sezonie niemal polski skład walczył o medal. Przyczyną obecnej słabości jest - mentalność psychiczna a Wy ją jeszcze bardziej rujnujecie. Pani Durak może być dobrą rozgrywającą ale musi jeszcze poczekać. W poprzednim sezonie był wieki sympatyk Talarczyk, gdzie ona gra. Salmon, spadnij z Edzi i pozwól rozwinąć się p.Durak, może być następcą Edzi bez Twoich rad. Każdy p...p wie, że Edzia będzie musiała pożegnać się ze sportem wyczynowym ale wskaż w tej chwili lepszą. Nie mów że Durak nie miała okazji pokazać się. Dziewczyny, macie wielu wielu wspaniałych kibiców. Sprawcie im radość. Stać Was na to.
 
 
19. Dodane przez dodane przez Rozum w dniu 2008-10-26 03:23
Brawa za ambicję i wole walki.Dobry mecz. Przegrana na życzenie ! Uzasadniam : 1-Krężel najlepiej rzucająca 3-ki 4/4 / 100% / w nagrodę zostaje posadzona na ławę.Był to największy błąd szkoleniowca jaki można popełnić.Zawodniczka grająca w transie -wręcz rewelacyjnie ma grać cały czas i rzucać tak długo aż skończą się naboje.Wtedy siada i odpoczywa.Grała tylko 14 min.?! Trzeba mieć zaciemnienie umysłu ! Wręcz wroga robota !... 2- Shields odwala 26 rzutów w tym 7 celnych.Byears odwala 27 rzutów w tym 7 celnych .Krysiewicz na 10 rzutów 2 celne. Szczególnie Byears powinna siedzieć na ławie,bo rzucała bez odpowiedzialniści.A Krężel siedziala na ławie...w tym czasie.Była jeszcze Siwa i Durak.Trzeba było sprawdzić jak zagrają ?... Krysiewicz powinna odpoczywać kilka minut w 3 i 4 kw,aby w ostatnich minutach miała siłę.Jej błędy spowodowane były w koncówce zmęczeniem.Przecież takiej dawki wysiłku to i koń nie wytrzyma ! Grała 45 minut ! Gorzów już był na kolanach i nie miały prawa się podnieść ! Żal tego wygranego meczu... Życzę sukcesów zawodniczkom i mądrości dla szkoleniowca.Ktoś kiedyś powiedział , że trenować zespół może bardzo wielu trenerów , ale prowadzić w meczu drużyne - niewielu...
 
 
20. Dodane przez Wiarus w dniu 2008-10-26 06:53
Każdy rozważny człowiek wie, że na sukces trzeba zapracować, łatwo on nie przychodzi. To dopiero początek trzeciego sezonu w Ekstralidze. Żużlowcom 70 lat nie wystarczyło na nabranie doświadczenia aby co rok wygrywać mistrzostwo polski. Był wielki znawca i doradca Ciolo, który robił gwiazdę z p.Talarczyk. Gdzie ona gra. Teraz jest Salmon i p.Durak, która bez jego rad jeśli będzie cierpliwa i pracowita osiągnie sukcesy. Wg mojej znajomości koszykówki rozgrywający mają wyprowadzać piłkę, ustawiać grę zgodnie z tym co wymyślił trener po analizie gry przeciwnika a wysokie mają celnie rzucać i bronić pod koszami. Edzia na zasługi pracuje około 20 lat, to jest dłużej niż wielu z Was żyje. Dziewczyny to początek. Pokażcie jaki będzie koniec ligi a BĘDZIE WSPANIAŁY. Nie słuchajcie tych co umieją tylko ryczeć w internecie bo im rodzice dali do niego dostęp.
 
 
21. Dodane przez kibic w dniu 2008-10-26 09:19
brawo dziewczyny piękny mecz :)
 
 
22. Dodane przez max w dniu 2008-10-26 09:22
panie trenerze gorzów robił zmiany po 3 zawodniczki no i wygrał a my cały mecz tym samym składem tak się nie wygra Byears powinna wchodzić na 3 min i potem zmiana na minute ona jest dobra tylko po 3 min sapie
 
 
23. Dodane przez kolus w dniu 2008-10-26 09:26
dlaczego nie zmieniano krysiewicz dlaczego krężel nie grał chociaż 30 min ona najlepiej rzucała za 3 mecz się wygrywa 10 zawodniczkami a nie 5 albo 7
 
 
24. Dodane przez Do trenera w dniu 2008-10-26 10:09
Mam prośbę do kogoś z najbliższego otoczenia trenera Krysiewicza, aby przekazał jemu treści komentarzy na temat jego wyczynów. Sam kiedyś słyszałem, że tego nie czyta, bo pierdołami nie zaprząta sobie głowy. A może warto. Jak to poczyta, to może zrozumie, że z wypoczętej Edzi będzie więcej pożytku na boisku, niż z Edzi po 45 minutach gry. Siwa moim zdaniem poderwałaby zespół, a Żaneta Durak jest o wiele szybsza i też coś mogła ugrać. Jeśli dałyby plamę to nic by się nie stało, bo tak i tak dała ją Edzia. Panie trenerze wierzę, że w tym roku po meczu z Gorzowem znowu karta się odwróci. Proszę posłuchać kibiców bo my też znamy się na koszykówce.
 
 
25. Dodane przez xxx w dniu 2008-10-26 10:58
Tylu mądrych tutaj, jestem pod wrażeniem... Zróbcie papiery trenerskie i pokażcie co potraficie... Chyba nie pamiętacie gdzie była Tęcza dwa lata temu. Wielcy pseudo znawcy...
 
 
26. Dodane przez Jas w dniu 2008-10-26 11:09
Tyle, że skład w I sezonie gry w Ekstraklasie był tragiczny... dopiero po przyjściu Bell wszystko się odmieniło, a teraz dwunastka meczowa jest oki więc tylko grać i wygrywać !!!
 
 
27. Dodane przez indiana w dniu 2008-10-26 11:18
dobrze ze Leszno nie ma drużyny w krykieta, dopiero byłyby komentarze speców i znawców
 
 
28. Dodane przez fan w dniu 2008-10-26 11:24
Do xxx. Owszem, "znawców" sportu w tym mieście nie brakuje, ale warto wysłuchać wszystkich. Wiadomo, że trener ma swoją koncepcję i tak zrobimy po swojemu. Niek mu tego nie może zabronić.
 
 
29. Dodane przez aaa w dniu 2008-10-26 11:37
No i kolejną bitwę małżeńśtwo Krysiewiczów przegrało!!!udawadni ając, że fatazją meczy sie nie wygrywa!!!możę zamiast bawić się z żoną w dom trener Krysiewicz powinen poćwiczyć rzuty z nadgarstka a nie z sprzed klatki piersiowej. PS. co za fachowiec, który zaczyna zmiany od drużyny a nie od siebie!!!
 
 
30. Dodane przez odpowiedz do wiarus w dniu 2008-10-26 11:55
Jesteśmy tu i teraz fakt iż Edzia gra 20 lat nie oznacza iż ma monopol na grę, tym bardziej ,iz jest kompletnie bez formy, są inne zawodniczki jednak bez mozliwosci gry poprostu się marnują, Edzia w sposób ewidentny wali grę tęczy a zainteresowanych odsyłam do statystyk. Niestety nikt nie odbiera zasług Edzi ,ale czas się przyznać ,ze się jest bez formy i poprostu sobie odpocząć, samym doswiadczeniem się meczu nie wygrywa, mamy ambitne zawodniczki i skoro weterani nie potrafią ,a co gorsza nie dopuszcza się ich do gry to nie można mówić ze są niedoświadczone , no bo kiedy mają grać.
 
 
31. Dodane przez Leszcyniak w dniu 2008-10-26 11:57
co to jest do psychologa znimi kazdy mecz przegywaja gra sie dla kibiców anie dla kasy
 
 
32. Dodane przez nic w dniu 2008-10-26 13:08
pokazaly im miejsce w szeregu... wiedzialem ze tak bedzie... jak grabian wygrywal mecz kilkunastoma punktami i przegrali to kazdy go jechal od najgorszych.... A TEŻ NIE MIAŁ DOBRZE ZGRANEJ DRUZYNY!!! a Krysiewicz teraz przegrywa w tym samym stylu i chyba nikt nie powie mu ze jest slabym trenerem i ze do dymisji go albo poszukac nowego trenera.... pamietajcie cepy jak sie nie ma pieniedzy to sie nie ma zawodnikow i sie zamyka tabee albo sie spada do nizszej ligi leszczynskie kluby są bidne... ukks najnizszy budzet w 2 lidze w ubieglym sezonie duda tak samo o poloni to juz lepiej nie mowic... a 10 leszno..... oni nie mają ale grają... i sie biją w polsce o laury... i jak sie polacza z ukks em to wtedy bedzie dobry kolektyw i wtedy bedzie hala zapelniona bo nikt nie bedzie wybieral klubu tylko bedzie wiedzial ze jest tylko jeden... pozdro dla realistow...
 
 
33. Dodane przez juju22 w dniu 2008-10-26 13:15
Mecz przegrany na życzenie.Przecież w 3 kwarcie prosiło się wpuścić więcej z ławki,żeby na 4 weszła wypoczęta 5,a co do Byears to chyba pomyliła parkiet z podwórkiem.Edyta grałą za długo na 4 kwartę powinna wejśc odpoczywając w 3 kwarcie.
 
 
34. Dodane przez do indiana w dniu 2008-10-26 13:25
: )) dobrze że są tu jeszcze ludize z poczuciem humoruu :)
 
 
35. Dodane przez Jaa:)) w dniu 2008-10-26 13:52
Wydaje mi się że Latasha musi się po prostu zgrać. Trenowała jakieś kilkanaśćie dni i to chyba jescze nie wystarczyło. Będzie lepiej. Ashley to druga Coleman skacze, zbiera, rozgrywa , rzuca:)))) A co do niektórych komentarzy tu to poprostu ludzie żall mi Was. Nie zapominajcie że p.Krysiewicz maedal prawie z Lesznem zdobył a teraz przegrał kilka meczy to już się Wam się On niepodoba. Będzie dobrze !!! Tęcza jeszcze pokaże na co ją stać !!(ta młodsza też:) :zzz
 
 
36. Dodane przez ssssss w dniu 2008-10-26 13:55
Byears zrobila swopje na poczatku meczu ona jest dobra pood koszem bo jak podanie do niej dotrze dokladnie to trafia i sie dobrze przciska!ci co byli na meczu widzieli jaka jest jak podaja to trafia ale jak ma sie obrucic i wyskoczyc to problem..ale zrobila 14 pkt i dobrze
 
 
37. Dodane przez kaman w dniu 2008-10-26 14:26
te komentarze poizwalają zobaczyć to czego nie widzalem na żywo
 
 
38. Dodane przez xyz w dniu 2008-10-26 17:00
Panie trenerze obserwujac Pana w 3 i 4 kwarcie jest Pan bezradny i niewie Pan kogo zmienic.Nalezy sie zastanowic czy Pani Edzia musi grac przez 45 minut wiele pilek straconych .Jezeli Pan pozwoli to podam Panu sklad pierwszej piatki Czarnecka,Krezel,Koc ,Cawey,Ashley.Gorzow wymienial po 2 zawodniczki a Pan sporadycznie jedna.W moim odczuciu Pani Edzia musi odpoczac sobie bo Pan chcial grac w skladzie krajowym co teraz byloby chyba ostatnie miejsce.Szkoda ze w sklsdzie nie bylo Pani Krol bo napewno bylaby na boisku.Pani Durak jest dobra zawodniczka t6ylko trzeba ja wystawiac.Zycze Panu szczescia w nastepnych meczach.
 
 
39. Dodane przez Leszcyniak w dniu 2008-10-26 18:03
A czemu nie gra Budnik
 
 
40. Dodane przez realista w dniu 2008-10-26 18:18
Przeciez z takim składem i budzetem jaki ma Duda w tym sezonie(najwiekszy w historii)powinny być w górze tabeli!! Zarzad powninien sie chyba zastanowic nad niegospodarnoscia , bo łatwo jest wydawac pieniadze sponsorów a nie swoje. Rozwiazanie jest proste=płacić adekwatnie do umiejetnosci!!!
 
 
41. Dodane przez Wieśniak w dniu 2008-10-26 20:52
Ja mogę oceniać grę na podstawie zapisów w internecie. Gdy grała Krężel drużyna straciła dorobek punktowy pierwszej połowy. W koszykówce wygrywa ten kto zdobędzie więcej punktów. Choć jestem wieśniakiem to wiele widziałem i nauczyłem się patrzeć na to co dzieje się w tle a nie wszyscy to widzą. Oczywiście błędy mi się zdarzają i jestem pełen uznania dla tych, którzy oceniają na miarę swoich możliwości a nie bełkocą. Sport wyczynowy jest wyrafinowany. Wiecie jak pracują nie tylko łokcie u żużlowców. Trener odpowiada przed klubem za swoje decyzje i nie trzeba o tym przypominać. Jeśli Edzia grała 45 min to chyba nie dlatego aby trener chciał przegrać. Realista, czy wiesz jakie budżety mają inne kluby. Pomyśl póki napiszesz swoją mądrość.
 
 
42. Dodane przez kinol w dniu 2008-10-26 22:03
tylko więcej zmian niech to ktoś przekaże krysiewiczowi i będziemy wygrywać i jak ta duża amerykanka nie trafia przez 2 min to ściągnąć ją na chwile
 
 
43. Dodane przez zorientowany kibic w dniu 2008-10-27 09:50
co do odejscia Mieloszynskiej i Coleman to powstaje pytanie czy zarząd wogole mial cos do powidzenia w sprawie ich transweru, bo wiele wskazuje na to że to była decyzja jednoosobowa
 
 
44. Dodane przez Nie zorientowany w dniu 2008-10-27 23:21
Dotyczy zorientowany kibic, myślę, że była to decyzja wypracowana wogole przez jedną osobę w CCC.
 


Najbliższe wydarzenia

Wideo

0100:00..2
Żużel/Kibice
21.02.2024 1/8 Pucharu Polski i prezntacja drużyny na finały MMP U-19
Sport/Futsal
02.03.2024 Jagiellonia Białystok - GI Malepszy Arth Soft 2:8 | Skrót
Sport/Futsal
12.02.2024 Odpalanie GMa Romana Jankowskiego
Żużel/Kibice

Tabele wyników

Terminarze spotkań

Kontakt z redakcją | Polityka prywatności | Regulamin korzystania z serwisu
loga01.png loga02.png loga02.png loga04.png loga05.png loga06.png