Całe spotkanie toczyło się pod wyraźnym dyktandem PKM Duda PWSZ. Pierwsza kwarta kończy się przy stanie 16:11.

Od początku drugiej bardzo dobrze radziła sobie Katarzyna Krężel, która łatwo pokonywała obronę gości zdobywając, co rusz kolejne punkty. Celnymi trójkami i ładnymi akcjami dawała o sobie znać Monika Siwczak. Jedna z trójek była szczególnie widowiskowa. Koszykarka Dudy równo ze syreną kończącą drugą kwartę trafiła za trzy z połowy boiska. Na przerwę zespoły schodzą przy stanie 49:19 dla gospodarzy.

W trzeciej ćwiartce przeciwnik pozwalał na wiele stąd widowiskowych akcji w wykonaniu naszych pań nie brakowało. Trzeba też przyznać, że mimo różnicy klas koszykarki z Kołobrzegu nie rezygnowały z gry i sprzedały naszym paniom kilka trójek. Trzecia kwarta kończy się zwycięstwem leszczyńskiego teamu 24:15.

Formalnością było ostatnie 10 minut zakończone przy stanie 87:39.

Wynik jest, ale gra jeszcze nie ta. Musimy przede wszystkim popracować nad obroną a atak przyjdzie sam przyznał po meczu trener PKM Duda PWSZ Leszno Jarosław Krysiewicz.
 
Nie patrzymy na to czy przeciwnik jest słaby czy silny staramy się ćwiczyć swoje zagrywki. Popełniamy jednak jeszcze błędy potrzebujemy trochę czasu, aby się zgrać mówiła po meczu nowa twarz w leszczyńskim zespole Katarzyna Krężel.

Punkty w tym pojedynku dla PKM Duda PWSZ zdobywały Koc 21, Krężel 19, Nawrotek 11, Czarnecka 10, Siwczak 8, Makowska 6, Drzewińska 5, Durak 4 i Król 3.
 
Kwarty kończą się odpowiednio 16:11, 33:8,24:15 i 14:5.

Kolejny sparing nasze panie rozegrają w Trapezie w najbliższą sobotę o 19:00 z Cukierkami Brzeg. Warto dodać, że rywalki przyjadą w swoim najsilniejszym zestawieniu z zawodniczkami zagranicznymi w składzie. Wstęp na sparing jest wolny