Końcowe zwycięstwo nie podlega najmniejszej dyskusji, ale w pierwszych minutach tego spotkania gospodarzom brakowało koncentracji. Bramki nie padały niemalże w stuprocentowych sytuacjach. Goście stosunkowo łatwo przedzierali się przez leszczyńską obronę. Po kwadransie gry na tablicy mieliśmy remis 6:6 i od tego momentu zaczęła się wyraźniejsza przewaga Real Astromalu.

Pierwsza połowa, po trafieniu Nowaka, kończy się przy stanie 15:10. Tuż po przerwie dwie szybkie braki zdobywa Ostrovia, ale później już tylko podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika królują na parkiecie. Zdecydowanie rozstrzelał się Wesołek, który w drugiej połowie wszedł na boisko. Kilkoma świetnymi interwencjami popisali się bramkarze gospodarzy: Musiał i Skorupiński. 
Spotkanie kończy się przy stanie 35:25.

Bramki dla zwycięzców zdobywali: Wesołek 7, Giernas i Nowak po 5, Łuczak 4, Misiaczyk, Krystkowiak i Przekwas po 3, Maciej Wierucki 2 i po 1 Eryk Szudelski, Jakub Wierucki i Jasieczek.

Przeciwnikiem Real Astromalu w wielkopolskim finale będzie Szczypiorno Kalisz.
Mecz odbędzie się w hali Trzynastka w środę 30 października, o godzinie 18:30.