Po Maratonie MTB, Osieczna Triathlon Cup ma się stać kolejną dużą imprezą organizowaną przez leszczyński REAL 64-sto. W ostatnim czasie triathlon z dyscypliny postrzeganej jako wyjątkowo trudna i elitarna, staję się formą aktywności zdecydowanie bardziej masową. Właśnie ten fakt skłonił członków REAL 64-sto do organizacji zawodów. Na miejsce zmagań wybrano jezioro Łoniewskie i Osiecznę. - Od lat świetnie nam się współpracuje z gminą Osieczna przy okazji organizacji Maratonu MTB i właściwie nie było tematu innej lokalizacji - podkreśla Krzysztof Jagiełka z REAL 64-sto.

Impreza odbędzie się 31 sierpnia i ma być prawdziwym świętem triathlonu. Adresowana jest głownie do amatorów, młodych zawodników oraz dla tych, którzy jeszcze nigdy nie próbowali swoich sił w triathlonie. Zachętą dla nich ma być znacznie krótszy od olimpijskiego, dystans sprinterski. Zawodnicy rozpoczną od przepłynięcia 600 metrów w j. Łoniewskim, potem na rowerze pokonają dwie 7,5 kilometrowe pętle między Osieczną a Świerczyną, a na koniec czeka ich 3 kilometrowy bieg ulicami Osiecznej.

Rywalizacja toczyć się będzie indywidualnie oraz w sztafetach. - Start w zespole, to idealna propozycja dla tych, którzy nie czują się na siłach, by zmierzyć się z wszystkimi trzema dyscyplinami składającymi się na triathlon. Każdy z członków w sztafety startuje w dyscyplinie, w której czuje się mocny i pracuje na wynik drużyny - podkreśla prezes REAL 64-sto Mariusz Ciesielski.

Podczas osieckich zawodów będzie też coś dla bardziej wprawionych triathlonistów. Dla nich przygotowano wyścig na dystansie 1/4 iron man. Po przepłynięciu 950 m zawodników czeka 45 kilometrów jazdy na rowerze i 10,5 kilometra biegu.

Organizatorzy pamiętali także o bardzo młodych sportowcach. Dzieci i młodzież rywalizować będą w składającym się z pływania i biegania aquathlonie. Do pokonania będzie zaledwie 150 m w wodzie i 1000 m biegu w przypadku dzieci oraz 300 m pływania i 2000 m biegu w kategorii młodzików.

Trener leszczyńskich triathlonistów, Paweł Barszowski jest przekonany, że kilka tygodni systematycznego treningu wystarczy, by ukończyć dystans sprinterski. - Jeśli ktoś dwa razy w tygodniu pojeździ trochę na rowerze oraz potruchta i raz lub dwa w tygodniu popływa, to nie powinien mieć większych problemów. Radzę jednak w ostatnim tygodniu przed startem raczej odpoczywać, niż ostro trenować - mówi szkoleniowiec REAL 64-sto.

Ambasadorem Osieczna Triathlon Cup będzie podopieczna Pawła Barszowskiego, najlepsza polska triathlonistka, Agnieszka Jerzyk. Ona również jest przekonana, że start na dystansie sprinterskim nie powinien być wyzwaniem nie do pokonania. - Myślę, że nawet osoby, które nie miały styczności z triathlonem, a zajmują się innymi formami aktywności ruchowej, są w stanie ukończyć zawody - mówi Agnieszka.

Szczegółowe informacje o zawodach, przebiegu trasy, zapisach można znaleźć na stronie imprezy: osieczna.tritime.pl. Wspomnieć warto, że ci, którzy zgłoszą chęć udziału w Osieczna Triathlon Cup do piątku, mogą liczyć na preferencyjne warunki, do piątku obowiązuje bowiem niższa kwota wpisowego.

Organizatorzy mają nadzieję, że zawody w Osiecznej na stałe wpiszą się w kalendarz imprez triathlonowych. Dodajmy, że po triathlonistach Osiecznę opanują kolarze. REAL 64-sto rozpoczyna już przygotowania do kolejnego Maratonu MTB, który w tym roku zaplanowany jest na 22 września.(mah)