Kończący fazę zasadniczą mecz w Lesznie miał kluczowe znaczenie dla losów kilku zespołów. Fogo Unia zachowała cień szansy na uniknięcie baraży, a Sparta mogła awansować do fazy play-off, wyrzucając z niej MRGarden Grudziądz. Dla wrocławian stawka pojedynku była zatem bardzo wysoka i nic dziwnego, że przystąpili do spotkania wyjątkowo zmotywowani.

Już w pierwszym wyścigu duet Tai Woffinden – Szymon Woźniak nie dał szans Piotrowi Pawlickiemu oraz Tobiaszowi Musielakowi. Kapitan Byków wystartował w meczu, mimo iż na kilkadziesiąt minut przed zawodami pojawiła się informacja, że zastąpi go Nicki Pedersen. Duńczyk dotarł na stadion, został wpisany do protokołu meczowego, a później w atmosferze sporego zamieszania został z niego wykreślony. Zamieszanie dotyczyło także osoby Adama Skórnickiego, którego nazwisko również miało zniknąć z protokołu. Ostatecznie nie doszło do żadnej zmiany. W zawodach wystartował Musielak, a zespół poprowadził Skórnicki.

W drugiej gonitwie na wysokości zadania stanęli leszczyńscy juniorzy. Dominik Kubera i Bartosz Smektała wygrali podwójnie i wyrównali stan meczu. Indywidualnym zwycięstwem Tomasza Jędrzejaka i remisem zakończył się wyścig trzeci, a po czwartym para Peter Kildemand – Bartosz Smektała wyprowadziła gospodarzy na dwupunktowe prowadzenie.

W czwartej potyczce remis Bykom uratował Emil Sajfutdinow. Osamotniony po upadku i wykluczeniu Grzegorza Zengoty Rosjanin wygrał z olbrzymią przewagą. Kolejne wyścigi to trzy dublety i trzy zmiany prowadzenia. Najpierw świetnym wyjściem spod taśmy popisali się Tomasz Jędrzejak z Maciejem Janowskim i nie oddali zwycięstwa. Sparta prowadziła 19:17, ale odpowiedź Piotra Pawlickiego oraz Tobiasza Musielaka była natychmiastowa i znowu Fogo Unia miała dwa „oczka” więcej od przeciwnika. Tylko przez chwilę, bo w ósmej gonitwie popis dał Szymon Woźniak, który powstrzymał atak Petera Kildemanda, co wykorzystał Woffinden i wrocławska para pomknęła po 5 punktów.

Nieliczna grupa najwierniejszych kibiców Fogo Unii, która wybrała się w późny niedzielny wieczór na Stadion Smoczyka miała coraz mniej powodów do zadowolenia. Dziewiąty i dziesiąty bieg także zakończyły się zwycięstwami gości. Niepokonany po trzech seriach Tomasz Jędrzejak wespół z Maciejem Janowskim powstrzymali ataki ambitnie walczącego Piotra Pawlickiego i zgarnęli komplet punktów, a za moment 4 „oczka” dorzucili Vaclav Milik i Damian Dróżdż. Po dziesięciu gonitwach Fogo Unia przegrywała ze Spartą 26:34.

W dwunastym wyścigu startujący jako rezerwa taktyczna, najszybszy z leszczynian Emil Sajfutdinow i Peter Kildemand odrobili dwa punkty, a kolejne dwie potyczki przyniosły podział punktów i przed biegami nominowanymi notowano 42:36 dla zespołu Piotra Barona.

Wrocławianie stanęli przed wielką szansą awansu do play-off i nie dali jej sobie odebrać. Już w czternastej odsłonie widowiska Maciej Janowski i Vaclav Milik przypieczętowali sukces. Pewne zwycięstwo odniósł Janowski, a Czech za plecami Pawlickiego uporał się z Musielakiem i przed ostatnim biegiem Sparta prowadziła 46:38.

Na finał i otarcie łez Sajfutdinow oraz Kildemand zwyciężyli podwójnie ustalając wynik meczu na 43:47.

Dzięki wygranej w Lesznie wrocławianie zapewnili sobie awans do najlepszej czwórki ekstraligi. Mistrzowie kraju zakończyli fazę zasadniczą w kiepskim stylu, na siódmym miejscu. Teraz muszą jeszcze stoczyć walkę w barażu o utrzymanie.

Fogo Unia Leszno: 43
9. Piotr Pawlicki (1,3,1,0,2) 7
10. Tobiasz Musielak (0,2*,0,0) 2+1
11. Grzegorz Zengota (2,W,0,2) 4
12. Emil Sayfutdinov (1*,3,2,3,3,3) 15+1
13. Peter Kildemand (3,1,1,1,2*) 8+1
14. Dominik Kubera (3,0,1*) 4+1
15. Bartosz Smektała (2*,1,0) 3+1

Betard Sparta Wrocław: 47
1. Tai Woffinden (3,2,3,3,1) 12
2. Szymon Woźniak (2*,1,2*,0) 5+2
3. Maciej Janowski (0,2*,2*,2,3) 9+2
4. Tomasz Jędrzejak (3,3,3,2,0) 11
5. Vaclav Milik (2,1,3,1*,1) 8+1
6. Adrian Gała (0,0,0) 0
7. Damian Dróżdż (1,0,1) 2