To zresztą żadna nowość. W tym sezonie już kilkakrotnie rawiczanie przystępowali do ligowych pojedynków bez jednego bądź dwóch zawodników.  Tym razem w składzie nie było żużlowca z nr 4 i 6. „Niedźwiadki”  do tej pory przegrały wszystko, co można przegrać w I ligowych rozgrywkach i trudno się było spodziewać korzystnego rezultatu w Daugavpils.
Gospodarze zaczęli od zwycięstwa w biegu juniorów w stosunku 4:2 i prowadzenia nie oddali aż do końca meczu. Po czterech gonitwach było 17:7. W piątej odsłonie goście z rawicza wygrali 4:2. Jako pierwszy linię mety minął Ronnie Jamroży. Lider „Niedźwiadków” pojechał na Łotwę, mimo że wciąż jeszcze odczuwał skutki upadku w turnieju o Puchar Prezydenta Grudziądza. Był zresztą w Daugavpils najlepszym rawickim żużlowcem. Dzięki jego dobrej postawie Kolejarz zanotował biegowe zwycięstwo także w wyścigu ósmym. Jamroży wspólnie z Piotrem Dymem 4:2 pokonali parę Piotr Świst i Jewgienij Karawackij. Przewaga Lokomotivu wynosiła wtedy 10 punktów, było 29:19.
Druga część meczu – to już jednak prawdziwy pogrom Kolejarza. Poza zasięgiem rawiczan byli bracia Laguta, były żużlowiec Unii Leszno Andriej Korolew czy Maksim Bogdanov. Z siedmiu ostatnich wyścigów, aż pięć zakończyło się podwójnym zwycięstwem gospodarzy. „Niedźwiadkom” zaledwie raz udało się zremisować, w trzynastej odsłonie meczu Grzegorz Knapp i Jamroży przyjechali do mety za plecami Artioma Laguty.

W następną niedzielę żużlowcy Kolejarza pożegnają się w tym sezonie ze swoimi kibicami pojedynkiem z RKM Rybnik. Na ostatni mecz pojadą do Grudziądza.

Lokomotiv Daugavpils: 61
Grigorij Laguta 11 (3,3,3,2), Wiaczesław Gieruckij 4 (1,1,2) Andriej Korolew 11 (3,3,2,3), Kjastas Puodżuks 8 (2,2,2,2), Piotr Świst 3 (1,2,0), Jewgienij Karawackij 3 (1,1,0,1), Maksim Bogdanow 12 (3,3,3,3), Artiom Laguta 9 (d,3,3,3)

Kolejarz Rawicz: 29
Piotr Dym 2 (0,1,1,0), Ronnie Jamroży 9 (2,3,3,1,0), Marcin Nowaczyk 3 (0,0,1,2,0), Grzegorz Knapp 7 (2,2,0,2,1), Paweł Ratajszczak 0 (0,0,d,0,0), Marcel Kajzer 8 (2,1,2,1,1,1)