Motoryzacja: Samochody
Giermaziak: W Gostyniu wszyscy się znamy
Kuba Giermaziak rozpoczął swoją przygodę ze ściganiem w wieku 10 lat.
Wtedy właśnie usiadł za kierownicą kartingu. - Reprezentowałem
Automobilklub Leszczyński, z czego jestem bardzo dumny. Zresztą bardzo
mile wspominam okres ścigania się kartingami, był to czas fajnej,
sportowej rywalizacji. Skupiałem się tylko na ściganiu, teraz mam
zdecydowanie więcej obowiązków - opowiadał 22-latek.
Ale z tymi obowiązkami radzi sobie doskonale. W ubiegłym roku kierowca Verva Racing Team zaliczył
wszystkie 11 wyścigów w serii Porsche Supercup, spisał się kapitalnie i
wywalczył tytuł drugiego wicemistrza świata. - Pracował na to cały
sztab ludzi - mówił Giermaziak. - Szef zespołu, inżynier, sześciu
mechaników, kilka osób od koordynacji i kilkanaście osób od marketingu.
Im należą się wielkie podziękowania, bo ja zbieram laury, a oni stoją z
tyłu, a przecież też przyczynili się do tego sukcesu.
W listopadzie informowaliśmy, że 22-latek otrzymał propozycję startów w
GP2, został także zaproszony na testy w F1. W Magazynie Sportowym na
antenie Radia Elka przyznał, że trwają rozmowy ze sponsorami i z
zespołami. - Testy odbędą się w tym roku, chcę się do nich dobrze
przygotować i udowodnić, że warto na mnie stawiać - mówił Giermaziak. -
Ale nie będziemy się spieszyć. Naszym planem jest, by znaleźć się w
Formule 1 w przeciągu dwóch, trzech lat.
Kuba dał się też namówić na osobiste wyznania. Zapytany, czy jeździ szybko po polskich drogach odpowiedział, że z wiekiem coraz wolniej. - Rocznie "robię" ok. 100 tys.km, zdarza mi się złamać
przepisy, ale ostatnio coraz rzadziej więc punktów karnych i mandatów
też jest mniej. Ostatnio dostałem mandat i 6 pkt. za niewielkie przekroczenie
prędkości w moim rodzinnym Gostyniu.
Zapytany czy ludzie rozpoznają go na ulicach przyznał, że zdarza się, że ktoś go zagadnie. - Od kiedy startuję w Porsche Supercup, od kiedy jestem Twarzą Orlenu i jednocześnie pojawiam się w różnych programach ta popularność wzrosła, ale nie jest szczególnie uciążliwa. Paparazzi za mną nie biegają - śmiał się Giermaziak. A w Gostyniu? - Tutaj wszyscy się znamy, więc ten efekt rozpoznawalności nie jest taki jak w innych miejscach.
W tej chwili 22-latek z Godurowa ma świąteczno-noworoczną przerwę. Sezon był
bardzo intensywny, więc odpoczynek się przyda. - Spędziłem 200 dni poza
domem, teraz odpoczywam. Bardzo cenię sobie ten czas. Kiedy wrócę z
zimowych wakacji zacznę treningi.(emi)
Komentarze
2 137 zł
Audi A4, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
355 000 zł
sprzedaż, Leszno