Motoryzacja: Samochody
Rudzki: łatwo nie będzie
Ostatnie runda mistrzostw rozgrywana jest w Kłodzku. W Rajdzie Dolnośląskim wezmą udział czołowi zawodnicy klasyfikacji N3. Pojawią się drużyny zajmujące pierwsze miejsca w całym cyklu. Choć rajd jest znany leszczyńskiemu kierowcy od kilku lat, nie przecenia on swoich możliwości. – Trasa jest generalnie bardzo szybka i bogata w szerokie, dość nierówne partie, na których należy zachować się ostrożność, by nie wypaść z trasy – mówi Rudzki – większość odcinków bardzo dobrze znam, ale jest kilka nowości, m.in. poruszać będziemy się w odwrotnym kierunku niż w poprzednich latach.
O tym, że walka będzie na najwyższym poziomie świadczy fakt, że w rywalizacji zobaczymy najlepszych polskich rajdowców. – Zarówno między pierwszymi dwoma ekipami, jak i pretendentami do trzeciej lokaty są niewielkie różnice punktowe, co podwyższy zapewne widowiskowość przejazdów – dodaje rajdowiec.
Team Rudzkiego od kilku rund mistrzostw kraju utrzymuje się na pozycji lidera całego cyklu, dzięki czemu już dziś zapewnił sobie wicemistrzostwo. – Będziemy walczyć o mistrzostwo ze wszystkich sił – zapewnia Rudzki – przy założeniu, że nasz przeciwnik wygra przejazdy dwa razy, my musimy uplasować się dwukrotnie minimum na trzecim miejscu.
Rajdowcy mają nadzieję, ze pogoda nie pokrzyżuje im planów walki. – W poprzednim roku pogoda płatała nam figle – wspomina Rudzki – jednego dnia jeździliśmy na oponach deszczowych, drugiego na zwykłych. Opony to czarne złoto zawodów i mogą mieć wpływ na ostateczny wynik rywalizacji, dlatego zależy nam na tym by pogoda była stabilna – kończy leszczyński kierowca. (kas)
Komentarze