Lotnicze: Balony
Balonowe Mistrzostwa Świata Kobiet w Lesznie
Prowadzi Australijka, Polki w drugiej dziesiątce
(Fot. Jarek Adamek)
10.09.2014
Organizatorzy Balonowych Mistrzostw Świata Kobiet w Lesznie odetchnęli z ulgą – zawody przekroczyły minimum dwóch lotów i trzech konkurencji, dzięki czemu są już ważne. W klasyfikacji generalnej po ośmiu konkurencjach prowadzi Australijka Nicola Scaife, najlepsza z Polek Beata Choma zajmuje 13 miejsce miejsce.
W środę rano dyrektor sportowy Mathijs de Bruijn wyznaczył znów trzy konkurencje. Balony startowały z okolicy Lasocic i leciały nad lotniskiem, później zaś nad południowymi dzielnicami Leszna w kierunku Dąbcza.
Po sześciu wtorkowych i dwóch z trzech środowych porannych konkurencji w klasyfikacji generalnej prowadzi Australijka Nicola Scaife przed Elisabeth Kindermann z Austrii i Dolores Deimling z Niemiec. Najlepsza z Polek jest jak na razie Beata Homa, która zajmuje 13. pozycję, o dwa miejsca niżej jest Ewa Prawicka-Linke, tuż za nią zaś znajdują się Ewelina Helak i Daria Dudkiewicz. Joanna Biedermann zajmuje 30. pozycję.
Popołudniowy lot planowany jest około 17.00. O 19.00 zaś na leszczyńskim Stadionie Smoczyka rozpocznie się Nocny Pokaz Balonów. Jego największą atrakcją będzie replika XVIII-wiecznego balonu braci Montgolfier, pierwszego udanego statku powietrznego w historii. Poza tym tradycyjnie już widzowie będą mogli obejrzeć balony z bliska, spotkać się z pilotami i podziwiać widowiskowe efekty świetlne.
We wtorek pilotki biorące udział w Mistrzostwach Świata rozegrały sześć konkurencji w dwóch lotach. Dzięki temu osiągnięte zostało minimum potrzebne do uznania zawodów za ważne (wynosi ono dwa loty i trzy konkurencje). Popołudniowy lot odbył się na południe od Leszna. Najpierw prawie 40 ekip spotkało się w Henrykowie, na granicy Wielkopolski i Dolnego Śląska, wzbudzając sporą sensację wśród mieszkańców tej niewielkiej wsi. Z powodu dość silnego wiatru start trzeba było opóźnić, wreszcie ok. 18.00 zawodniczki wystartowały do lotu w kierunku wschodnim – na trasie czekały je trzy konkurencje wymagające dużej precyzji i wyczucia wiatru. W dodatku trzeba było się spieszyć, żeby zdążyć przed zachodem słońca.
W środę rano dyrektor sportowy Mathijs de Bruijn wyznaczył znów trzy konkurencje. Balony startowały z okolicy Lasocic i leciały nad lotniskiem, później zaś nad południowymi dzielnicami Leszna w kierunku Dąbcza.
Po sześciu wtorkowych i dwóch z trzech środowych porannych konkurencji w klasyfikacji generalnej prowadzi Australijka Nicola Scaife przed Elisabeth Kindermann z Austrii i Dolores Deimling z Niemiec. Najlepsza z Polek jest jak na razie Beata Homa, która zajmuje 13. pozycję, o dwa miejsca niżej jest Ewa Prawicka-Linke, tuż za nią zaś znajdują się Ewelina Helak i Daria Dudkiewicz. Joanna Biedermann zajmuje 30. pozycję.
Popołudniowy lot planowany jest około 17.00. O 19.00 zaś na leszczyńskim Stadionie Smoczyka rozpocznie się Nocny Pokaz Balonów. Jego największą atrakcją będzie replika XVIII-wiecznego balonu braci Montgolfier, pierwszego udanego statku powietrznego w historii. Poza tym tradycyjnie już widzowie będą mogli obejrzeć balony z bliska, spotkać się z pilotami i podziwiać widowiskowe efekty świetlne.
Jarek Adamek
Komentarze