Żużel: Wiadomości
Przemek "na dziko"?
Grand Prix w Lesznie odbędzie się dopiero 28 kwietnia, ale już teraz wiadomo, że dużą szansę na otrzymanie „dzikiej karty” uprawniającej do startu w turnieju ma Przemek Pawlicki. Kandydaturę wychowanka, który wraca do składu Unii zaproponuje organizator zawodów, czyli leszczyński klub. To tradycja turniejów o mistrzostwo świata, że zawodnika pretendującego do jednorazowego startu w imprezie wskazuje gospodarz i zwykle władze światowego speedwaya przyjmują propozycję. Od niepisanej reguły są jednak odstępstwa. W tym roku o „dzikich kartach” na Grand Prix w Toruniu i Gorzowie decydował główny organizator, czyli BSI, dając przepustkę Australijczykowi, Darcy Wardowi.
W Lesznie jednak do tej pory skutecznie forsowali swoje kandydatury. Dzięki temu na stadionie Smoczyka mogli się zaprezentować: Jarek Hampel, Janusz Kołodziej, czy przed rokiem Damian Baliński. Jest więc spora szansa, że kolejnym żużlowcem Unii w stawce najlepszych jeźdźców świata będzie właśnie Pawlicki. – Zrobimy wszystko, by tak się stało. Zagwarantować tego nie mogę, ale powinno się udać. Jeśli w pierwszej fazie sezonu Przemek będzie w dobrej dyspozycji, to będziemy mieli dwóch zawodników Unii w GP. Życzyłbym sobie tego – stwierdził prezes Unii, Józef Dworakowski.
Przypomnijmy, że turniej w Lesznie będzie drugą odsłoną walki o mistrzostwo świata. Rywalizację żużlowcy rozpoczną w marcu w Nowej Zelandii. (mah)
Komentarze
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa