Żużel: Wiadomości
Żużlowe obrady w "Dajanie"
29.10.2008
Dziś na ranczo "Dajana" należącym do byłego zawodnika Unii Leszno Piotra Pawlickiego doszło do kolejnych obrad stowarzyszenia żużlowców. O jego powstaniu informowliśmy już w sierpniu.
Jak to zwykle bywa, w sezonie na załatwienie wielu formalnych spraw nie ma zbyt wiele czasu. Teraz można to nadrobić stąd kurs na "Dajanę" wzięło dziś sporo tych doświadczonych żużlowców z różnych rejonów kraju.
Spotkanie trwało kilka godzin i - jak mówi Rafał Dobrucki - Panowała podczas niego istna "burza mózgów". Dyskutowaliśmy o regulaminach, organizacji zawodów, licencjach i wielu sprawach nas bezpośrednio dotyczących. Mamy kilka pomysłów, którymi chcemy podzielić się z władzami polskiego sportu żużlowego.
Udało się też załatwić kilka formalnych spraw, pozwalających, tak na dobre, rozpocząć pracę tego stowarzyszenia. Warto dodać, że podobne, dbające w pewnym sensie o interesy zawodników, instytucje istnieją w tak żużlowych krajach jak Anglia czy Szwecja.
Ta nowa organizacja, skupiająca naszych żużlowców, chce być partnerem do rozmów choćby z GKSŻ, stąd też do Dajany przybył jej przewodniczący Piotr Szymański, który stwierdził m.in.: - Cieszy nas taka inicjatywa. Nikt z nas nie ma monopolu na wiedzę, dlatego głos samych zawodników też się przyda przy podejmowaniu niektórych decyzji.
Po zakończeniu obrad rozpoczęła się ta nieoficjalna część spotkania, rozmów o minionym sezonie, dyskusji tak na spokojnie w mniejszych gronach, czyli tego wszystkiego, na co brakuje czasu w wypełnionym po brzegi kolejnymi startami kalendarzu każdego zawodnika, praktycznie od marca do października.
Spotkanie trwało kilka godzin i - jak mówi Rafał Dobrucki - Panowała podczas niego istna "burza mózgów". Dyskutowaliśmy o regulaminach, organizacji zawodów, licencjach i wielu sprawach nas bezpośrednio dotyczących. Mamy kilka pomysłów, którymi chcemy podzielić się z władzami polskiego sportu żużlowego.
Udało się też załatwić kilka formalnych spraw, pozwalających, tak na dobre, rozpocząć pracę tego stowarzyszenia. Warto dodać, że podobne, dbające w pewnym sensie o interesy zawodników, instytucje istnieją w tak żużlowych krajach jak Anglia czy Szwecja.
Ta nowa organizacja, skupiająca naszych żużlowców, chce być partnerem do rozmów choćby z GKSŻ, stąd też do Dajany przybył jej przewodniczący Piotr Szymański, który stwierdził m.in.: - Cieszy nas taka inicjatywa. Nikt z nas nie ma monopolu na wiedzę, dlatego głos samych zawodników też się przyda przy podejmowaniu niektórych decyzji.
Po zakończeniu obrad rozpoczęła się ta nieoficjalna część spotkania, rozmów o minionym sezonie, dyskusji tak na spokojnie w mniejszych gronach, czyli tego wszystkiego, na co brakuje czasu w wypełnionym po brzegi kolejnymi startami kalendarzu każdego zawodnika, praktycznie od marca do października.
Komentarze
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
400 zł / m-c
wynajem, Leszno