Ulicami miasta przebiegli zawodnicy ze Wschowy, z okolicznych miejscowości: z Wijewa, Sławy, Niechlowa, Leszna, a także  Poznania. Zawody podzielono na kilka kategorii, w których udział wzięły dzieci, młodzież i osoby dorosłe. Przedszkolaki musiały przebiec odcinek 350m, uczniowie oraz rodzice – 500m, zawodnicy kategorii vip 1000m, gimnazjaliści 1500m. Najdłuższy odcinek mieli do pokonania uczestnicy kategorii open - 6000m.

Zdobywcą pierwszego miejsca w biegu głównym został Aleksander Wostal, wychowanek LLKS Osowa Sień. - Jestem bardzo zadowolony, cieszę się, że tak się ułożyło. Na początku biegłem spokojnie, po połowie dystansu zacząłem przyspieszać i skończyło się tak, że zająłem pierwsze miejsce - skomentował swój występ Wostal.

Drugie miejsce przypadło Bartoszowi Kwiecińskiemu z LKKS Osowa Sień. - To był dobry, szybki bieg, była duża konkurencja. Niestety nie udało się wygrać, ale następnym razem będzie dobrze - mówił srebrny medalista.

Na trzecim stopniu podium stanął Piotr Drobnik z LLKS Osowa Sień. - Trasa była naprawdę fajna, ale najtrudniejsza była końcówka, był śliski bruk i dużo zakrętów - mówił. - To pierwszy taki miejski bieg we Wschowie. Ten bieg może stać się większą imprezą, to wspaniały pomysł, aby upamiętniać Dzień Niepodległości na sportowo - dodał.

Imprezie przyświecała patriotyczna idea, ale również sportowy cel. Organizatorów ucieszyła frekwencja. - Świadomość ludzi się zmienia - zauważa Piotr Chałupka. - Dzisiaj już powoli nie wstydzimy się wychodzić z domu, nie wstydzimy się również startować w takich biegach, bo to też wymaga trochę przełamania  w sferze psychiki. Coraz więcej ludzi biega, uprawia nordic-walking, chodzi na siłownię. Panuje moda na rekreację - przyznaje.

Dyrektor Chałupka zapewnia, że w tym roku odbędzie się jeszcze jeden bieg, tym razem sylwestrowy. - 30 grudnia obiegniemy ulicami Wschowy. Myślę, że ci, którzy usłyszą tę informację będą się już powoli przygotowywać do tego biegu.

Zobacz pełne wyniki biegu: Kliknij, aby pobrać plik PDF