Impreza organizowana jest przez Stowarzyszenie Towarzystwo Jazdy Polskiej i Tradycji Sarmackich dla upamiętnienia Józefa Lipowego, hodowcy koni, którego zasługą jest przedłużenie wieloletnich bukówieckich tradycji chowu koni w okresie powojennym. Do końca swojego życie prowadził w Bukówcu punkt rozpłodowy. Potem jego działań podjął się syn Mieczysław, a następnie wnuk Waldemar.

Rywalizację podzielono na dwie główne kategorie - bryczki tradycyjne (konie duże i konie małe), w których prezentują się amatorzy, a nagroda przyznawana jest dla najlepiej ubranej pary - powożącego i luzaka. Drugą kategorią są bryczki sportowe (również z podziałem na konie duże i małe), w których startuje między innymi Adrian Kostrzewa, wielokrotny Mistrz Polski.

Atrakcją imprezy były występy Apolinary Group. Publiczność mogła podziwiać między innymi numer kaskaderski z planów filmowych, w którym jeździec uciekając na koniu płonie, a także pokazowy przejazd osiołkami zaprzęgniętymi do bryczki. Dużym zainteresowaniem cieszyła się dżygitówka, czyli woltyż kozacki. Był to pokaz o charakterze akrobackim, podnoszenie czapek z ziemi, jazda na stojąco na jednym koniu, na dwóch oraz jazda do góry nogami. - Nasze zawody mają przede wszystkim charakter piknikowy. Chcemy, żeby widzowie oprócz samego oglądania zawodów mogli tu mile spędzić czas z rodziną. Udostępniliśmy dużo atrakcji dla dzieci, mamy przejażdżki na kucykach, przejażdzki osłami, dmuchańce. Są też liczne stoiska gastronomiczne - powiedział Paweł Apolinarski, organizator zawodów.