W rundzie play-off zagra osiem najlepszych zespołów pierwszej części sezonu. Druga po fazie zasadniczej Jamalex Polonia zmierzy się z Elektrobudem-Investment ZB Pruszków. Leszczynianie są zdecydowanym faworytem, w rundzie zasadniczej odnieśli aż osiem zwycięstw więcej od ćwierćfinałowego przeciwnika. W bezpośrednich pojedynkach było jednak 1:1. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego wygrali u siebie bardzo pewnie, 99:80, a w rewanżu ulegli w Pruszkowie 68:76. Porażka na Mazowszu zapoczątkowała serię pięciu przegranych z rzędu i był to zdecydowanie najtrudniejszy okres dla leszczyńskich koszykarzy w obecnym sezonie.

Po kryzysie nie ma już jednak śladu, dlatego zespół rozpoczyna fazę z play-off z optymizmem. – Nastroje są bojowe, koniecznie chcemy wygrać dwa pierwsze pojedynki u siebie. Mamy przewagę parkietu i mam nadzieję, że w niedzielę będzie 2:0 dla nas – mówi skrzydłowy Jamalex Polonii, Maciej Rostalski. – Liczymy, że w weekend hala będzie pękać w szwach. Zaczynamy decydującą fazę rozgrywek. Pracowaliśmy na nią cały sezon – dodaje Przemysław Wrona.

Trener Łukasz Grudniewski podkreśli, że play-off to zupełnie nowe rozdanie i wszystko zaczyna się od początku. – To co było, jest już za nami. Zapominamy o tym. Teraz rozpoczyna się prawdziwa rywalizacja. Mecze play-off są jak wisienka na torcie, do tego momentu przygotowywaliśmy się przez 9 miesięcy. Bardzo chcemy wygrać i mamy nadzieję, że nasza twierdza będzie w play-offach niezdobyta. Liczymy na wsparcie kibiców – podkreśla szkoleniowiec.

Sobotni mecz w Trapezie rozpocznie się o 18.30, a niedzielne starcie o 16.00. Wcześniejsza pora, to ukłon w stronę fanów, którzy chcieliby w niedzielę dopingować zarówno koszykarzy, jak i żużlowców.