Leszczyńscy piłkarze nie radzili sobie najlepiej w dotychczasowych meczach kontrolnych. Podopieczni Waldemara Jędrusiaka przegrali 0:4 z rezerwami Zagłębia Lubin i 2:3 z rezerwami Chrobrego Głogów. Remisem 3:3 zakończyła się towarzyska potyczka z zespołem z Mosiny. - Graliśmy dotąd z bardzo dobrymi drużynami - mówi trener Polonii Leszno. - Z Zagłębiem przegraliśmy w okresie, gdy skupialiśmy się na przygotowaniach ogólnych i zawodnicy nie mieli specjalnie kontaktu z piłką. Nie mogłem też wtedy wykorzystać wszystkich piłkarzy. Znacznie lepiej zaprezentowaliśmy się z Chrobrym Glogów, choć w tym meczu również nie mieliśmy pełnego składu. Te mecze dają mi pewną wizję zespołu, ale muszę przyznać, że największą bolączką drużyny jest to, że zawodnicy nie zawsze są dostępni ze względu na swoje sprawy prywatne - dodaje.

Na początku okresu przygotowawczego Waldemar Jędrusiak dysponował skromną kadrą. Sytuacja polepszyła się po uzupełnieniu drużyny zawodnikami młodzieżowymi. Polonia nadal nie ma jednak kapitana ponieważ pełniący dotychczas tę funkcję Hubert Olszak postanowił zmienić otoczenie. - Przed nami jeszcze trzy tygodnie do pierwszego oficjalnego meczu w Pucharze Polski - mówi Waldemar Jędrusiak. - Do tego czasu będzie trzeba poukładać jeszcze kilka spraw. Przed nami treningi dochodzeniowe. Mamy zapisy naszych spotkań sparingowych i będziemy je w najbliższym czasie analizować. Czeka nas też wybór nowego kapitana. Chciałbym, żeby to była wybijająca się postać w zespole. Myślę, że nasza gra będzie ulegała poprawie.

Najbliższy sparing leszczynianie rozegrają na swoim boisku w sobotę o godzinie 11.00. Rywalami Polonii będą byli zawodnicy tego klubu, którzy obecnie grają w innych drużynach. Tydzień później podopieczni Waldemara Jędrusiaka zagrają na wyjeździe z Miedzią Legnica.