Piłka Nożna
Biały Orzeł – Polonia 4:2
Trzecia porażka w sezonie
(Fot. Łukasz Witkowski)
08.11.2015
Bez punktów wrócą z Koźmina Wielkopolskiego piłkarze Polonii 1912 Leszno. Choć prowadzili z Białym Orłem 2:1, to ostatecznie przegrali 2:4. To trzecia porażka podopiecznych Waldemara Jędrusiaka w rundzie jesiennej. Kosztowała ich stratę trzeciej pozycji w czwartoligowych rozgrywkach na rzecz sobotniego rywala.
Piłkarze Polonii do Koźmina Wielkopolskiego jechali z obawami. Zdawali sobie bowiem sprawę, że podrażniony dwoma porażkami zespół Białego Orła zrobi wszystko, by się zrehabilitować. Zwycięstwo nad Polonią pozwalałoby ekipie z powiatu krotoszyńskiego wrócić do walki o mistrzostwo jesieni w IV lidze.
Mobilizację w szeregach koźminian było widać już od pierwszych akcji pojedynku. – Grali agresywnie, z zębem, mieliśmy duże problemy z opanowaniem środka pola – przyznał trener leszczynian. W 7 minucie najlepszy strzelec miejscowych, Bartosz Ziembiński otworzył wynik. Biały Orzeł atakował dalej i nie zamierzał oddawać pola. Dopiero po około 20 minutach Poloniści zaczęli nawiązywać równorzędną walkę. Świetną okazję miał Bogumił Ceglarek, ale nie udało mu się zaskoczyć bramkarza z Koźmina. Polonia walczyła i tuż przed przerwą doprowadziła do wyrównania. Artur Krawczyk podał do wbiegającego w pole karne Michała Marciniaka, a ten z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.
Tuż po wznowieniu gry Polonia objęła prowadzenie. W 46 minucie Łukasz Glapiak przypomniał, że dysponuje mocnym i precyzyjnym strzałem. Przemierzył z rzutu wolnego, zaskakując nie tylko bramkarza miejscowych, ale również zawodników Orła, którzy dopiero co zaczęli ustawiać mur. Niestety goście nie cieszyli się długo z prowadzenia. Już pięć minut później było 2:2. Igor Skowron uderzył z wolnego i piłka po rękach Dariusza Szczerbala wpadła do bramki. Ten gol wyraźnie podciął skrzydła przyjezdnym. W 60 minucie przegrywali już 2:3, a 10 minut później padła bramka na 4:2.
- Zagraliśmy słabo, cały zespół zaprezentował się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Być może po zwycięstwie przed tygodniem w Koninie poczuliśmy się trochę za mocni – skomentował Waldemar Jędrusiak.
Leszczynianie muszą szybo zapomnieć o porażce w Koźminie Wielkopolskim, bo już w świąteczną środę podejmą kolejną ekipę z czołówki. Victoria Września została wprawdzie w sobotę rozgromiona przez Górnika Konin aż 8:0, ale można się spodziewać, że do Leszna przyjedzie wyjątkowo zmobilizowana.
Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski – Polonia 1912 Leszno 4:2
Bramki:
7’ Bartłomiej Ziembiński (1:0)
45’ Michał Marciniak (1:1)
46’ Łukasz Glapiak (1:2)
50’ Igor Skowron (2:2)
61’ Michał Sztok (3:2)
70’ Marek Wiła (4:2)
Marcin Hałusek
