Ostatnie tygodnie nie było dobre dla leszczyńskich piłkarzy, na szczęście wzięli się w garść i zakończyli rundę jesienną mocnym akcentem. Od pierwszych minut było widać, że gospodarzom bardzo zależy na rehabilitacji. Rzucili się na ekipę ze Lwówka i wyprowadzili dwa potężne ciosy. Już w 13 minucie wynik spotkania otworzył obrońca Mateusz Górkowski, a 3 minuty później przypomniał o sobie Piotr Sarbinowski i Stainer Polonia prowadziła 2:0. Jeszcze przez kilka minut pojedynek toczył się pod dyktando zespołu Jędrzeja Kędziory, z czasem jednak  leszczynianie oddali nieco pole rywalowi i akcje Pogoni nabierały rozpędu. W końcówce pierwszej połowy i od początku drugiej goście przeważali, ale nie stworzyli zbyt wielu groźnych sytuacji. Widowisko wyraźnie straciło na atrakcyjności, było za to sporo ostrej walki, często niezgodnej z przepisami.  

Gdy wydawało się, że przy Strzeleckiej nic ciekawego już się ni wydarzy, w 80 minucie goście zdobyli bramkę kontaktową. Na listę strzelców wpisał się Krystian Skórczyński. Zanosiło się na emocjonującą końcówkę, ale leszczyńscy piłkarze oszczędzili kibicom nerwów. W 85’ minucie Karol Smoła uspokoił sytuację trafiając na 3:1, a tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra Artur Krawczyk wykończył kontrę Polonii i ustalił wynik meczu na 4:1.

Teraz w rozgrywkach IV ligi nastąpi czteromiesięczna przerwa. Leszczyńscy piłkarze i sztab szkoleniowy będą mieli o czym myśleć. Przede wszystkim o tym co zrobić, by forma drużyny była bardziej stabilna i przez całą wiosnę tak wysoka, jak w pierwszej części rundy jesiennej.