Taniec to pasja Adriana Radwańskiego. Rozpoczynał w leszczyńskiej grupie Iskierki, z którą zresztą utrzymuje kontakt. W ubiegłym tygodniu uświetnił nawet swoim występem jubileusz 20-lecia zespołu. Dla Adriana Iskierki były czymś więcej, niż dziecięcą przygodą z tańcem, stały się punktem wyjścia do nauki baletu w jednej z najlepszych polskich szkół.
- Kilka lat temu pojechałem z Iskierkami na festiwal do Gorzowa i tam wpadła mi w ręce ulotka poznańskiej szkoły baletowej. Postanowiłem spróbować – wspomina. Adrian w Ogólnopolskiej Szkole Baletowej w Poznaniu uczy się już cztery lata. Dziewięcioletni program zrealizuje w sześć lat, bo zaczął naukę później, niż powinien. Z nadrobieniem zaległości nie ma jednak żadnych problemów.

Jednym z marzeń Adriana Radwańskiego był występ na deskach teatru w prawdziwym widowisku baletowym. Debiut zaliczył wcześniej, niż się spodziewał. Jako uczeń wystąpił w poznańskim Teatrze Wielkim w Dziadku do orzechów.

Adrian wyznaje zasadę, że do odważnych świat należy, dlatego nie boi się podejmować wyzwań, które mogłyby mu otworzyć drogę do tanecznej kariery. W styczniu zdecydował się na start w programie Tylko taniec. Got to dance. Świetnie wypadł w preeliminacjach w Poznaniu i pojechał na casting do Warszawy. - Tam emocje były już większe. Występowaliśmy przed kamerami i jurorami. Nie mogę zdradzić ile zielonych gwiazdek otrzymałem, ale wynik jest pozytywny – mówi.

Program emitowany jest w telewizji Polsat od marca. Do pokazania zostały jeszcze dwa odcinki z części castingowej. W jednym z nich zaprezentowany zostanie występ Adriana. – Mam nadzieję, że stanie się to już w piątek. Jeśli nie ten najbliższy, to na pewno następny – podkreśla 16-letni tancerz. (mah)