Agnieszka przed startem w Chengdu przejawiała sporą ochotę do walki i całą pewnością liczyła na lepszy występ, niż przed miesiącem w australijskim Gold Coast, gdzie w silnie obsadzonej rundzie Mistrzostw Świata zajęła 29 lokatę.

Na Pucharze Świata w Chinach zabrakło kilku triathlonistek ze światowej czołówki, ale i tak obsada była mocna.  Jerzyk zaczęła nie najlepiej, bo półtora kilometrowy dystans pływacki pokonała blisko dwie minuty wolniej od najlepszych. Znacznie lepiej poradziła sobie w rywalizacji kolarskiej. 40 kilometrów przejechała w godzinę i 6 sekund, co było jednym z lepszych wyników w stawce.  Niestety podczas 10-kolemetrowego biegu jej strata do czołówki wzrosła. Trasa nie była najtrudniejsza , ale wysokie temperatury panujące w prowincji Syczuan mogły dać się we znaki. Ostatecznie Jerzyk zakończyła rywalizację po 2 godzinach 17 sekundach, co pozwoliło na zajęcie siedemnastego miejsca.

Wygrała Amerykanka Renne Tomlin, przed Rosjanką Ariną Szulginą i Austriaczką Lisą Perterer. Na 22 miejscu sklasyfikowana została Maria Cześnik, a 52 była trzecia z Polek, Magdalena Mielnik.