Żużel: Wiadomości
Ambitny plan Michała Piosickiego
Dorównać Piotrkowi i Tobiaszowi
(Fot. Rafał Paszek)
Masz za sobą udany sezon. Jakie cele stawiasz sobie na przyszły rok?
Michał Piosicki: Starałem się jak najwięcej jeździć i myślę, że rozwinąłem się jako zawodnik. Na koniec sezonu trafiłem ze sprzętem i pojawiły się wyniki. Moim celem jest startowanie na ekstraligowych torach.
Rozmawiałeś już na temat swojej przyszłości z leszczyńskimi działaczami?
Oczywiście bardzo chciałbym nadal jeździć w Unii Leszno. Mam nadzieję, że to będzie możliwe. Nie rozmawiałem jeszcze z działaczami naszego klubu o przyszłym roku. Na razie na rozmowach są zawodnicy z górnej półki. Nas, młodzieżowców pewnie zaproszą później. Gdyby nie udało się zostać w Lesznie to będę szukał swojej szansy w niższych klasach rozgrywkowych. Zależy mi na konsekwentnym rozwoju więc będę potrzebował możliwie najwięcej startów. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby pojawiła się okazja do startów w ligach zagranicznych.
„ Nie rozmawiałem jeszcze z działaczami naszego klubu o przyszłym roku. Na razie na rozmowach są zawodnicy z górnej półki.”
Jesteś jednym z kilku leszczyńskich juniorów, którzy poczynili znaczne postępy w tym roku. Nie obawiasz zbyt silnej konkurencji w walce o skład?
Jest przecież jeszcze Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak, czyli bardzo doświadczeni młodzieżowcy. Ciężko jest dorównać im umiejętnościami. Na pewno jednak będę się starał osiągnąć taki poziom jak oni. Moim marzeniem jest startować na ekstraligowych torach. Miejsce w składzie chciałbym jednak wywalczyć swoją dobrą postawą. Nie życzę Piotrkowi ani Tobiaszowi kontuzji.
Przygotowujesz się już pod względem organizacyjnym i sprzętowym do przyszłorocznego sezonu?
Pracujemy już przy motocyklach, ale też czekamy na decyzję Unii Leszno co do mojej przyszłości i ewentualnego wsparcia. Od pierwszego grudnia mają z kolei rozpocząć się przygotowania kondycyjne. Będziemy biegali, ćwiczyli na sali i siłowni, żeby być fizycznie gotowi na cały sezon.
Rozmawiał Jan Gacek
Komentarze