Żużel: Wiadomości
Żużlowcy obejrzą sobotnią galę
Baliński trenuje MMA
(Fot. Rafał Paszek)
Po słabych występach w ubiegłym sezonie Damian Baliński wprowadził kilka innowacji do zimowych przygotowań. Dotyczą one zarówno spraw sprzętowych jak i ćwiczeń fizycznych. Jedną z nowości są treningi MMA. Zawodnik uczęszcza na nie wspólnie z przedstawicielami klubu Warriors Leszno. – To jest tylko element przygotowań do przyszłorocznych rozgrywek – mówi Damian Baliński. - Nie ukrywam że te zajęcia są dla mnie ciekawe. Ćwiczenia są różnorodne i rozwijają te elementy, które są bardzo ważne dla żużlowca. Mam na myśli choćby zwinność, szybkość i siłę rąk. Uważam, że to jest dobra forma przygotowań do sezonu. Tej zimy chciałem wprowadzić pewne zmiany i to jest jedna z nich. Chodzę też na treningi z kolegami z Unii. Myślę, że taka aktywność może mi tylko wyjść na dobre. Na treningi MMA uczęszczał też Przemek Pawlicki, ale musiał zrobić sobie przerwę ze względu na usuwanie blach – dodaje.
W sobotę Damian Baliński obejrzy w Trapezie pierwszą leszczyńską galę MMA. - Nie mogę się już doczekać tego wydarzenia. Zaprzyjaźniłem się z chłopakami i będę im bardzo kibicował w sobotę. Wiem że oni chodzą na stadion i nas dopingują w czasie spotkań żużlowych. Teraz ja będę wspierał ich swoim dopingiem. Wierzę, że sobie poradzą, są świetnie przygotowani – dodaje legenda Unii.
Żużlowiec zapewnia, że nie zamierza spróbować swoich sił w walce MMA. - W tym momencie nie wyobrażam sobie siebie stającego do takiej walki – mówi Baliński. - Trenuję dopiero trzy tygodnie i wiedzę jak wiele dzieli moje umiejętności od tego co prezentują profesjonaliści.
Komentarze
drugiego takiego jak ty nie ma jestes wyjątkowy :)