Przed leszczyńską drużyną sparingi z Unibaxem Toruń i Unią Tarnów. Szkoleniowcy Roman Janowski i Paweł Jąder uspokajają niepokoje kibiców. - Najważniejsze, żeby wszyscy byli w najwyższej dyspozycji przed meczem w Częstochowie i wtedy dopiero ustalimy skład – mówi Jąder.
 
Sztab szkoleniowy zadowolony jest z postawy Grzegorza Zengoty, któremu jedynie defekt motocykla przeszkodził w uzbieraniu większej ilości punktów i jazdy Tobiasza Musielaka, który nadal rehabilituje rękę po ubiegłorocznym złamaniu - Jestem zadowolony z szybkości motocykli, nie jestem natomiast zadowolony ze startów. Były testy na treningach, ale wiadomo, że gdy przychodzi przeciwnik jest inne porównanie... Ciężka praca przed nami. Jest sporo do poprawienia - skomentował Musielak.

Zastrzeżenia można mieć do dyspozycji wychowanków Fogo Unii. - Damian, a także Przemek i Piotrek muszą popracować nad sprzętem. Nie byli zbyt szybcy – mówi Jankowski. Zaskakujący przebieg miał zwłaszcza bieg dwunasty, w którym duet Adrian Gała i Bjarne Pedersen wygrał 5:1 z Damianem Balińskim i Piotrem Pawlickim. - Nie odstawałem od starszych kolegów, Piotrka Pawlickiego czy Przemka. Jestem zadowolony ze swojego występu. Zrobiłem duże postępy i wiem, że mogę wygrać z każdym - powiedział Gała. - W biegu z Bjarne Pedersenem wygrałem ze swoim idolem Damianem Balińskim. Cieszę się, że tak wyszło - dodał wychowanek Startu, znany w regionie leszczyńskim jako zawodnik startujący w barwach Kolejarza Rawagu Rawicz.