Fogo Unia Leszno przystąpi do nadchodzącego sezonu z sześcioma solidnymi seniorami w drużynie. Wiadomo jednak, że dla jednego z nich zabraknie miejsca w składzie meczowym. - To jest trudna sytuacja - komentuje Adam Skórnicki. - Każdy zawodnik wynagradzany jest przede wszystkim za zdobycze punktowe. Któryś z żużlowców nie zmieści się do składu. Wiem z własnego doświadczenia, że nie jest to łatwa sytuacja. Będziemy musieli poświęcić bardzo dużo czasu zawodnikom, żeby przed wyjazdem na tor oni poczuli się komfortowo. Nie będzie to łatwe zadanie. Mam nadzieję, że zawodnicy będą rozumieli moje decyzje i nie będziemy się w ciągu sezonu na siebie obrażać - dodaje.

Atmosfera w zespole będzie zdaniem menedżera równie istotna co wyniki poszczególnych żużlowców.

Jednym z nowych zawodników w ekipie Byków jest Thomas Jonasson. Menedżer Fogo Unii zaznacza, że Szwed nie przez przypadek trafił do leszczyńskiej ekipy. - To jest młody zawodnik, który pasuje do koncepcji ambitnej drużyny. Nasz zespół składa się z chłopaków, którzy nie boją się ciężkiej pracy. Oni potrafią włożyć głowę tam, gdzie niejeden zawodnik nie włożyłby nogi - przekonuje Skóra. - Jonasson też taki jest i właśnie dlatego jest w naszej drużynie. Myślę, że on będzie się u nas dobrze czuł. Ostatnie lata spędził w gdańskim Wybrzeżu, które miało ciężką sytuację. Myślę, że w Lesznie potwierdzi swoją wartość i zbuduje sobie solidna markę - dodaje.