Piotr Pawlicki:
Fajnie to wszystko wygląda. Tor jest bardzo dobrze przygotowany i możemy śmigać na pełnym gazie. Cieszę się, że przyszło nas obejrzeć tak wielu kibiców. Coś takiego rzadko się zdarza. Widać, że nie tylko my bardzo tęskniliśmy za żużlem.

Bartosz Smektała:
Bardzo się cieszę, że w końcu mogliśmy wyjechać na tor. Zima przeleciała, ale głód jazdy był we mnie cały czas. Pierwszy trening mamy już za sobą. Jeszcze wiele pracy będzie trzeba włożyć w sprzęt, ale teraz nie było to najważniejsze. Nie brałem na te jazdy najlepszych motocykli.

Tobiasz Musielak:
Wrażenia z pierwszych jazd są bardzo pozytywne. W końcu nadszedł ten właściwy czas. Teraz będziemy już czekać na ściganie. Dopiero po nim będziemy wiedzieli więcej na temat sprzętu, którym dysponujemy. Taśma zweryfikuje czy motocykle są dobrze przygotowane.

Mariusz Puszakowski:
Przyjaźnię się z wieloletnim mechanikiem Nickiego Pedersena i dlatego docierałem jego silnki. Cieszę się, że pojawiła się możliwość jazdy na torze. Wiadomo, że jest nam teraz potrzebny częsty kontakt z motocyklem. W przeszłości docierałem już silniki Jasona Crumpa czy Tony Rickardsson.