Żużel: Wiadomości
Zawodnik Byków o startach w Anglii
Zengota: W Polsce czuję się pewniej
(Fot. Rafał Paszek)
02.05.2015
Grzegorz Zengota nie zachwyca w tegorocznych meczach ligi angielskiej. Zawodnik zapewnia jednak, że z jego formą wszystko jest w porządku. Potwierdzeniem są udane występy w spotkaniach Fogo Unii.
- W Polsce czuję się pewniej. Tutaj znam każdy kawałek naszego toru. Wjeżdżając w dane miejsce wiem jak zachowa się motocykl, mogę dyktować warunki i jechać ofensywnie. W Anglii mi tego brakuje, bo są tam specyficzne obiekty - mówi Grzegorz Zengota. - Trzeba przyjmować zupełnie inną sylwetkę niż na naszych torach. W Polsce siedzi się ofensywnie i obciąża tylne koło dając motocyklowi możliwość rozwijania prędkości. W Anglii trzeba siedzieć "krótko". To mi troszeczkę przeszkadza i wymusza błędy, które popełniam. Startuję na żużlu już 11 sezon i mam typowo polskie nawyki. Na pewno łatwiej byłoby mi gdybym jeździł w Anglii co sezon. Trzeba też pamiętać, że tam nie ma możliwości odbywania treningów, tylko od razu staje się pod taśmą w meczu. Niewielu zawodników z Polski potrafi szybko przystosować się do takich warunków. Poprawę wyników w Anglii traktuję jako wyzwanie - dodaje.
Wychowanek zielonogórskiego Falubazu był silnym punktem Fogo Unii w dotychczasowych meczach na Stadionie Alfreda Smoczyka. Dość zaskakujący w tym kontekście może wydawać się fakt, że Zengota gorzej radzi sobie w lidze angielskiej, gdzie rywalizuje ze słabszymi niż w Polsce zawodnikami. - Anglia to jest zupełnie inny świat, ja zupełnie inaczej podchodzę do tej jazdy - mówi Grzegorz Zengota. - Traktuję te starty jako naukę. Nie jest to łatwe. Potrafię wygrać tam z liderami i przegrać ze słabszymi zawodnikami. Na pewno będę chciał tę formę ustabilizować.
Grzegorz Zengota tłumaczy na czym polega różnica pomiędzy jazdą na obiektach angielskich i rodzimych.
Komentarze