Polscy żużlowcy, którzy po losowaniu trafili do półfinału w Rye House nie kryli rozczarowania. Bardzo krótki, techniczny tor wywoływał niepokój. Nie jest tajemnicą, że na takich obiektach zawodnicy z Polski nie mają okazji jeździć, a nawet trenować w naszym kraju.
Obawy okazały się uzasadnione, z trójki Polaków do finału w Pardubicach awansował tylko Grzegorz Zengota. Żużlowiec ZKŻ Zielona Góra zainkasował 9 punktów i został sklasyfikowany na 5 miejscu.
Mateusz Szczpaniak miał szansę na wyjazd do Pardubic w roli rezerwowego, ale w dodatkowym wyścigu przegrał ze Szwedem Simonem Gustafssonem.
Najgorzej biało-czerwonych zaprezentował się Robert Kasprzak. Brat mistrza świata juniorów z Wiener Neustadt z 2005 roku, Krzysztofa Kasprzaka zupełnie nie radził sobie w Rye House. W pięciu startach zgromadził tylko 1 punkt i nie mógł się liczyć w walce o awans.
Klasą dla siebie był inny junior Unii Leszno, Troy Batchelor. Australijczyk wprawdzie w tym sezonie nie błyszczy w rozgrywkach speedway ekstraligi i co za tym idzie nie dostaje zbyt wielu szans, ale w indywidualnych, juniorskich zawodach potwierdza, że w stwierdzeniach o jego nieprzeciętnym talencie nie ma ani krzty przesady. Troy nie dał się pokonać żadnemu z rywali i z kompletem awansował do finału IMŚJ w Pardubicach.

Z zawodów w Rye Hause awansowali ponadto:

2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - (3,3,3,2,2) 13
3. Chris Holder (Australia) - (2,3,3,3,1) 12+3
4. Morten Risager (Dania) - (2,2,2,3,3) 12+2
5. Grzegorz Zengota (Polska) - (1,3,2,1,2) 9
6. Lewis Bridger (Wielka Brytania) - (2,0,0,3,3) 8
7. William Lawson (Wielka Brytania) - (3,1,3,1,0) 8
8. Ludvig Lindgren (Szwecja) - (0,2,2,2,2) 8

9. Simon Gustafsson (Szwecja) - (1,1,0,2,3) 7+3 - rezerwowy

Szanse na awans ma jeszcze dwójka juniorów Unii Leszno. 19 lipca na torze w chorwackim Gorican zobaczymy doskonale znającego ten obiekt Juricę Pavlica oraz Adama Kajocha. (mah/fot.arch)