Biegi
Królewska Dziesiątka
Agnieszka Jerzyk nie dała panom szans
(Fot. Rafał Paszek)
Tegoroczna Królewska Dziesiątka była częścią imprezy pod nazwą Powrót Króla. Kilka minut po 14.00 biegacze wystartowali z leszczyńskiego rynku. Z dystansem 10 kilometrów najlepiej poradziła sobie utytułowana triathlonistka Agnieszka Jerzyk. - Oczekiwania miałam trochę inne, bo myślałam, że panowie się bardziej postarają - śmiała się na mecie triumfatorka. - Jestem bardzo zadowolona, że udało się wygrać. Dla mnie jest to miły akcent na koniec sezonu. Wystartowałam w tej imprezie po raz pierwszy i muszę powiedzieć, że trasa jest bardzo specyficzna. To było jednak bardzo miłe uczucie biec ulicami swojego miasta razem w wieloma innymi osobami - dodała.
Drugie miejsce w Królewskiej Dziesiątce i pierwsze wśród panów wywalczył Radomir Graf. - Jestem zadowolony z biegu, Agnieszka narzuciła tempo, które bardzo mnie mobilizowało - mówił biegacz.
Komentarze
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
I dlaczego miałoby to wystraszyć mocniejszych zawodników? Za nich najczęściej płacą kluby.
Bieg super, fajnie było poscigać się z Agą, a jak pozostałe panny biegły po nagrody, to niech trenują mocniej.