Biegi
Tym razem się uda?
Bieg po rekord w marcu
(Fot. Klaudia Dymek)
W listopadzie 2013 roku Krzysztof Tumko podjął nieudaną próbę pobicia rekordu Guinessa w biegu na bieżni mechanicznej. Ultramaratończyk pokonał wówczas w ciągu tygodnia 744 kilometry. Do ustanowienia rekordu zabrakło 79 kilometrów. Leszczynianin musiał zakończyć swoje biegowe zmagania ze względu na kontuzję.
Od września trwają przygotowania do kolejnej próby. Ultramaratończyk stanie przed szansą pobicia rekordu w marcu tego roku. Dokładna data nie została jeszcze ustalona. Wiadomo już, że próba będzie prowadzona w Galerii Leszno.
Od kilku tygodni przygotowania kondycyjne Krzysztofa Tumko są bardzo intensywne. - Można powiedzieć, że na tym etapie to już prawie końcowe treningi - mówi ultramaratończyk. - W połowie lutego będziemy wyluzowywać. Teraz ćwiczę jednak naprawę intensywnie pokonując długie dystanse. Bezpośrednio przed marcową próbą bicia rekordu na pewno skupię się na odpoczynku. Za pierwszym razem trochę brakowało tej regeneracji - dodaje.
W ostatnią niedzielę Krzysztof Tumko przeprowadził trening na dystansie 100 kilometrów. Trasę znajdującą się w rejonie Grzybowa planował przebiec w ciągu 10 godzin. Cel udało mu się osiągnąć już po 9 godzinach i 24 sekundach. - To było 10 kółek po 10 kilometrów - mówi leszczyński ultramaratończyk. - Miałem pobiec trochę wolniej, ale nogi ładnie mnie niosły. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali biegnąc ze mną przez część trasy. Niektórzy towarzyszyli mi nawet przez kilkadziesiąt kilometrów.
Komentarze