Biegi
Zacięta rywalizacja w Kiełczewie
Wycisk w błocie
165 śmiałków wystartowało w Maratonie Błotnym, w którym najważniejsza była dobra zabawa, a nie wynik sportowy. Trasa biegu znajdowała się w naturalnie bagnistym, gliniastym terenie. Na 5-kilometrowym dystansie na uczestników czekały liczne przeszkody. - Blisko 1,5 km prowadziło przez naprawdę ciężkie błoto. Po drodze było dużo przeszkód naturalnych, opon, podbiegów, zbiegów, obalonych drzew, slalomów między snopkami - mówi Gruszko. - W tym roku pojawiły się nowe przeszkody: sieć pajęcza z opon, opony pozawieszane w powietrzu przez które trzeba było się przedostać, 20 snopków ustawionych w linii ciągłej, przykryte namiotami harcerskimi, dzięki czemu w środku było ciemno i można się tam było zgubić. Z tego co słyszałem wszyscy są zadowoleni i mega zmęczeni. Myślę, że daliśmy im niezły wycisk - dodaje.
Z wymagającą trasą najlepiej poradził sobie Rafał Kubacik z Leszno (Sollver) osiągając czas 0:31:03. - To zupełnie coś innego niż normalny bieg. Jest rewelacyjnie. Dosłownie można się było najeść błota - mówi triumfator. - Na trasie były odcinki naprawdę trudne, którymi nie dało się biec, trzeba było maszerować. Najtrudniejsze dzisiaj było błoto i zmieszana glina. Trudny był również odcinek w rzece - relacjonuje. Drugi na mecie był Sebastian Wasielewski z Kościana (LKS Sana Kościan) - 0:31:52, trzeci Paweł Bajstok z Czempinia - 0:32:14.
Wśród kobiet zwyciężyła Milena Tomaszyk z Przysieki Polskiej (LKS Sana Kościan) - 0:36:50. - Do mój pierwszy udział w błotnym maratonie - mówi - Błoto mam wszędzie na sobie. Leżałem w tym błocie, brodziłam. Pojawiła się też krew. Widać, że to był zacięty bój. Walka była naprawdę do końca. Ale jestem bardzo zadowolona, to bardzo fajna impreza.
Druga w klasyfikacji kobiet jest Agata Świątek z Opalenicy (OSP Opalenica) - 0:37:37, trzecia Magdalena Świtek z Miłosławia (Night Runners Września) - 0:39:17.
Zobacz wyniki IV Błotnego Maratonu - Kliknij, aby pobrać plik PDF.
Komentarze
Błotny maraton w Kiełczewie może i jest "lajtową" wersją Biegu Katorżnika co nie zmienia faktu, że jest to bardzo dobrze zorganizowana impreza, sprawiająca równie dużo trudności w jej pokonaniu. Brawo dla organizatora.
300 zł
inna inny, Wschowa
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
120 zł
BMW 123, Wilkowice
Od tego 165x55 odejmij sobie 165x koszulka i 165x ciepły posiłek i 165x zawieszka na szyję. Wszystkie kategorie M i Kx 3 miejsca. Za kwotę która zostaje zorganizuj podobną imprezę a będziesz faktycznie "gość"
Pozdrawiam
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
355 000 zł
sprzedaż, Leszno