Byli my tam i widzieli.

Tak sie zastanawiam nad sensem takich biegow. Czy to biegi dla amatorow, czy zawodowcow. Jest to grubo niesprawiedliwie, szczegolnie jesli w gre wchodza nagrody. Powinno sie rozgraniczac takie imprezy. Przedstawiciele klubow nie powinni brac w takich imprezach udziału, bądz rozdzielic na kategorie...dla zawodowców, dla amatowrów. A najlepsze stwierdzenie końcowe zwyciężcy - ,,nie było z kim sie ścigć" . Sluszna uwaga. no ale coz...pewna kasa do zgarniecia, a pozostali durnie niech lataja i płacą!

Warto by też wspomnieć o tym że to były biegi a nie bieg. O setkach innych uczestników w różnych kategoriach i na różnych dystansach. W samym biegu malucha wystartowało kilkadziesiąt uczestników. Warto tez wspomnieć o pięknej inicjatywie klubu olimpijczyka który jak co roku zaprosił znanych sportowców. A żeby nie było tylko że pięknie to mała krytyka do organizatorów. Bieg sie nie obroni tym że z tradycjami i że kiedyś w lanad tym tach 90tych w wiadomościach były relacje. Konkurencja jest duża a tu ani pożądnegonpakietu ani wody na trasie o trudnościach w zalezieniu info w internecie nie wspomnę. Można by troszkę popracować nad tym. A przeciez jest z czego brać przykład jest przecież w górze świetny bieg z policją.

Niestety Bieg Niepodległości to impreza schyłkowa. Aktualne władze nie są zainteresowane wspieraniem tej imprezy już od lat. Funkcjonuje jedynie dzięki społecznej pracy kilkunastu zapaleńców. Rówieśnikiem Biegu Niepodległości jest Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy, Ci którzy uczestniczą w obu imprezach wiedzą co pisze. To już różnica 3 klas. Myslę ,że gdyby organizatorzy pomyśleli odrobinę i zrobili masowy bieg dla amatorów bez nagród finansowych a z lepszą organizacją to byłoby to lepsze wyjście i bie by zyskał na tym.

do kom.nr. 7 patrz komentarz nr. 1

Do 8
Nie zgadzam się z tobą na porównania z biegiem w trzebnicy i z tym że impreza w Górze jest schyłkowa. Raczej powiedziałbym że się nie rozwija. W trzebnicy trafili z czasem, w tym okresie nie ma w tej części Polski innego biegu natomiast biegów niepodległości jest coraz więcej, praktycznie w każdym powiecie. W takiej Rydzynie choćby. Ale zgadzam się, że impreza w Górze się zatrzymała a to oznacza, że będzie przegrywać z konkurencjom. Co miałbym do zarzucenia to co już wspomniano, picie na biegu musi być. Ja wiem że organizatorzy doszli do wniosku że o tej porze roku zawsze jest zimno ale w tym roku akurat było wyjątkowo ciepło, a organizm się odwadnia nawet w mrozie. Pakiet startowy też musi być. Informacje można było znaleźć w necie ale nie ma stałęj strony biegu żeby nie trzeba było szukać. Polecam lekturę strony półmaratonu w Kościanie. Choćby po to aby się na niej pochwalić tym co było w latach minionych i jak dużą tradycję ma ten bieg. Warto by też pomyśleć o trasie, trochę za dużo tych zawijasów na rynku, można by tak wydłużyć aby chociaż jedną pętlę zlikwidować. Medal na wielki plus.

prostszej sprawy na zawodowców chyba niema jak rezygnacja z nagród finansowych chyba nie dla pieniędzy tak ostatnio wzrosła liczba biegaczy, puchar medal i do widzenia i tak o pieniądze sciga się 5może 10 osób a reszta biegnie dla przyjemności dlaczego więc wszyscy robią składke na taką garstkę. bieg niepodległości w Rydzynie już w III edycji pobił frekwenceje w Górze 400 uczestników mimo że nadgrody symboliczne i tak powinno być

Bieg w Rydzynie nie pobił Górowskiego. 400 osób się zapisało a ilu wzięło udział? zobacz na wyniki biegów. W Górze było więcej. A niektórzy górowianie startowali rano w rydzynie a potem w górze. Swoją drogą w górze można by przyspieszyć przynajmniej o godzinę bieg.

To nie jest tak, że powinno się nie dawać nagród, żeby startowali tylko amatorzy. Bieg w Górze Ma długą tradycję, dawniej był to puchar Polski i od zawsze startują tu najlepsi zawodnicy, także obcokrajowcy. Na tym biegu zawsze były bardzo dobre wyniki osiągane. Nie ma sensu z tego rezygnować. Przecież wszystkie masowe biegi tak wyglądają. Ja bym raczej zwiększył nagrody aby przyciągnąć najlepszych polskich zawodników jak było dawniej i oczywiście postarał się przyciągnąć więcej amatorów. Te uwagi wcześniejsze o promocji w internecie i trasie są warte rozważenia. Bieg powinien funkcjonować w świadomości biegaczy przez cały rok a internet to umożliwia. Świetny medal i atmosfera jak zawsze w Górze. I brawa dla organizatorów, że się nie obrażają na takie komentarze w internecie tylko traktują to jako dobre rady.

z tego co zauważyłem to na biegach niepodległości zawsze zaczyna się hymnem, może i ten element by w Górze wprowadzić. Ja też bym przyspieszył przynajmniej o godzinę rozpoczęcie biegu. Jak jest dekoracja to już jest prawie ciemno.

A ja w biegu niepodleglosci dalbym pieniadze za bieg open tylko najlepszym polakom. To nasi przodkowie walczyli za niepodleglosc a nie Ukraińcy... ponadto w kategoriach dodatkowych w tym dniu warto wyroznic SŁUŻBY MUNDUROWE :)
Pozdrawiam