Głównym dystansem sobotnich zmagań była trasa licząca 21 kilometrów. Biegacze rywalizowali też na dystansie 10 kilometrów. Zwolennicy nordic-walking pokonywali tę trasę maszerując z kijkami.
 
- W tym roku trasa jest pięknie zorganizowana. Jeśli chodzi o dłuższy dystans, to w 90-ciu procentach pokrywa się z nowo otwartym wczoraj szlakiem Nadleśnictwa Włoszakowice. Jest to piąty półmaraton, więc można powiedzieć, że jest to nasz mały jubileusz. Liczymy jednak, że dotrwamy do znacznie większych – mówi Marek Kozłowski, organizator zawodów.

Uczestnicy podkreślali, że bieg w Wilkowicach należy do wyjątkowych. - Jest to bieg kameralny, w którym człowiek może pobiec w pięknym, przyrodniczym krajobrazie. To nie jest zgiełk miasta – stwierdził Dariusz Kawicki z Poznania.

W tegorocznym półmaratonie zwyciężył Grzegorz Jankowski z czasem 01:18:53.  Na drugim miejscu uplasował się Marcin Stachowski, a trzeci był Bartosz Bielicki.

Wśród kobiet najlepsza okazała się Karolina Jurczak z klubu REAL 64-sto Leszno, która uzyskała wynik 01:41:03. Na podium znalazły się także Beata Turbańska i Monika Rabiega.

Na krótszym dystansie triumfował Piotr Lis, za którym na metę przybiegli kolejno Wojciech Janowicz i Adam Tyrała.

Do ostatnich metrów toczyła się walka o zwycięstwo w 10-cio kilometrowym biegu kobiet. Ostatecznie zwyciężyła Katarzyna Grześkowiak pokonała Dominikę Plewę. Na najniższym stopniu podium stanęła Jolanta Marchwicka.

W kategorii nordic walking bezkonkurencyjny okazał się Tomasz Kubiak, który o ponad pięć minut wyprzedził Jarosława Ciszewskiego i Sławomira Rosadzińskiego.