Biegi
Miłosz Szcześniewski wicemistrzem Polski
100 kilometrów w 9,5 godziny
(Fot. Karol Kielaszewski)
Zawodnicy wystartowali o 3.00 w nocy. – Początkowo temperatura była bardzo przyjemna – opowiada Miłosz Szcześniewski. – Niestety z upływem dystansu było coraz cieplej – dodaje. Zawodnik założył sobie początkowo bycie w czołówce ale i zachowanie sił na później. – Na pierwszym punkcie kontrolnym byłem piąty, ale z dużymi rezerwami energii – relacjonuje.
Na 36 kilometrze Miłosz dogonił Wojtka Probsta. Zawodnicy biegli razem przez kolejne 50 kilometrów. Od 46 kilometra przed nimi był już tylko żelazny faworyt zawodów, Marcin Świerc. – Na 75 kilometrze przyszedł kryzys, Wojtek zniknął mi z zasięgu wzroku – opowiada wschowianin – Po kilku kilometrach go dogoniłem, a na kolejnym podbiegu przegoniłem i do końca obroniłem drugą pozycję – dodaje.
Dla Miłosza Szcześniewskiego jest to ogromny sukces. – Bardzo się cieszę ze srebrnego medalu, wszystko poszło po mojej myśli – mówi zawodnik. – Bardzo chciałbym podziękować za wsparcie, które czułem. Szczególnie chodzi mi tu o kibiców i sponsorów – dodaje. Miłosz uzyskał czas 09:32:20. O 18 minut pokonał go Marcin Świerc.
Komentarze