Biegi
Bieg Niepodległości w Gostyniu
Zwycięzcą był każdy
Na sportowo uczcili Święto Niepodległości uczestnicy biegu zorganizowanego w Gostyniu. Na starcie w pobliżu pływalni, stanęli doświadczeni biegacze, osoby z kijkami do nordic walking, ale taż młodzież i rodzice z dziećmi - w sumie około czterystu osób. Przed biegiem odśpiewano hymn narodowy i odbyła się rozgrzewka. - Frekwencja zawsze nam dopisuje, w ten sposób czcimy narodowe święto i promujemy zdrowy styl życia - mówi Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu. - Wszyscy szczęśliwie ukończyli bieg, a to dla nas priorytet. To już trzynasty bieg masowy i każdy, kto stanie na starcie i zamelduje się na mecie jest zwycięzcą - dodaje Kordus.
Dystans pięciu kilometrów leśnymi ścieżkami, najszybciej pokonał gostynianin Adam Nowicki, zawodnik ASICS Frontrunner MKL Szczecin. - Bardzo cieszę się, że kolejny raz mogłem wystartować w Gostyniu, wykorzystać sytuację, że jestem na roztrenowaniu i nie muszę uczestniczyć w dużych biegach w Polsce - mówił po biegu. - Cieszę się, że mogłem przyjechać i wygrać - dodaje Adam Nowicki. Tuż za gostyniakiem na metę wbiegł Wojciech Wenderski z Krobi. - Znam rangę zawodnika, który przybiegł przede mną, wiem że nie mam z nim szans, ale Adam pomaga nam w treningach i forma, którą utrzymuję w tym sezonie to jego zasługa - przyznaje Wenderski. Trzeci na metę wbiegł Paweł Wojciechowski, z okolic Kórnika, który do Gostynia przyjechał po raz pierwszy, aby wziąć udział w biegu. - Chciałem przyjechać kiedyś na "dyszkę", bo słyszałem, że jest dobra, ale zdecydowałem się dzisiaj i jestem zadowolony - przyznaje.
Każdy z uczestników, przekraczając linię mety otrzymał pamiątkowy medal. Na biegaczy czekały także zupa, rogaliki marcińskie i gorące napoje. A na zakończenie imprezy odbyło się losowanie nagród.