Biegi
V Maraton Wigilijny
Towarzyskie bieganie dla twardzieli
Trasa tegorocznego maratonu, autorstwa Mariusza Błachowiaka była utrzymywana w tajemnicy. Biegacze wystartowali przy I LO w Lesznie i udali się w kierunku Osiecznej, potem aż do Górzna, do plaży głównej, gdzie obiegli jezioro i wrócili do Leszna. Duża część trasy wiodła lasami, a maratończyków czekało sporo wzniesień i podbiegów.
Aby mieć pewność, że uczestnicy poradzą sobie z tego rodzaju trasą, zaostrzono regulamin. Warunkiem startu były dwa "zaliczone" maratony w mijającym roku. - W naszym maratonie nie ma zwycięzców, nie biegniemy na czas. Poruszamy się tempem ostatniego uczestnika. Wspieramy się i pomagamy. Czasami damy komuś "kopniaka" jak trzeba, żeby nie było zbyt wolno i żebyśmy nie zmarzli - powiedział przed startem Mariusz Błachowiak, jeden z organizatorów.
Maraton odbył się z inicjatywy Stowarzyszenia Życie jest piękne i Maraton Leszno.
Komentarze
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
549 000 zł
sprzedaż, Leszno