Bieg rozpoczęto o godzinie 7.00 inscenizacją na Górze Zamkowej. Odczytano fragment Ewangelii mówiący o apostołach, którzy dowiedzieli się od kobiet, że grób, w którym złożono ukrzyżowanego Jezusa jest pusty. Wtedy pobiegli, aby sprawdzić, czy to prawda. - Chcemy jak apostołowie Piotr i Jan wybiec do grobu. Słyszeliśmy, że grób jest pusty, biegnijmy zobaczyć czy grób jest pusty! Czy Chrystus naprawdę zmartwychwstał! - usłyszeli biegacze.

Bieg zorganizowano pod hasłem "Idźcie i głoście". Dla wierzących i wątpiących. Do udziału w tym wydarzeniu zgłosiło się około 250 osób. Biegli dorośli, młodzież i dzieci.  - Dla mnie, jako biegacza, to jest fajne duchowe rozpoczęcie świąt. Biegamy dla siebie charytatywnie, dlaczego nie pobiec dla Zmartwychwstałego Chrystusa - mówi uczestniczka. - Święta trzeba rozpocząć ciekawie i to jest dobry powód - dodaje inna biegaczka. Biegnę po raz pierwszy, chcę też zobaczyć wschód słońca - zaznacza uczestniczka. - Biegamy, na co dzień, ale ten bieg jest szczególny, bo świąteczny. Chcieliśmy w nim wziąć udział - wstaliśmy i pobiegliśmy - stwierdza rozmówca.

Uczestnicy mieli do pokonania dystans około trzech kilometrów. Dla grupy stu biegaczy, którzy dobiegli, jako pierwsi, były pamiątkowe medale.  - To dobre wydarzenie, potrzebne - twierdzi ks. Paweł Bogdanowicz, organizator biegu.  - Lubimy sport, bieganie jest modne. Chcemy żyć aktywnie. Dzisiejszy dzień jest jedynym w roku. Dowiadujemy się, że całe nasze życie ma sens i cel - czyli zmartwychwstanie. Chcemy to przeżyć inaczej, niż tylko standardową mszę, która jest piękna, ale też połączyć z aktywnością i widać, że ludzie tego potrzebują. Dlatego jest aktywność plus duchowość - podkreśla organizator. Uczestnicy zakończyli bieg wspólną modlitwą przy Grobie Pańskim i pamiątkowym zdjęciem. Organizatorem Biegu do Pustego Grobu była Filipińska Szkoła Nowej Ewangelizacji.