Biegi
Biegacze na ulicach Leszna
Zwycięzcy już na mecie
Oficjalne wyniki TUTAJ
Trasa półmaratonu podobnie, jak w latach ubiegłych, wiodła ulicami miasta i liczyła 21,095 km. Zawodnicy musieli pokonać dwie pętle wokół centrum miasta. Na trasie dopingowali ich kibice. Niektórzy wyposażeni byli w transparenty, trąbki i piszczałki. W rozmowie z Radiem Elka zawodnicy przyznawali, że kibice bardzo im pomagają. - Uśmiechnięci, bijący brawa, krzyczący, że damy radę. Byli niesamowici. Bardzo im dziękujemy - mówili nam Lena Wojciechowska i Alex Grobelny, szesnastolatkowie, którzy po raz pierwszy wystartowali w półmaratonie. - Kibice dodają nam siły - przyznał Jacek Stadnik, zwycięzca IV Awilux Półmaratonu Leszno i powiedział, że wtedy zawsze stara się biec nie tylko szybciej, ale i lepiej technicznie.
Przed startem Jacek Stadnik z Krosna Odrzańskiego miał nadzieję, że pobije ubiegłoroczny rekord trasy wynoszący 1 godzinę i 13 sekund, ale nie udało się. Zabrakło niespełna 1,5 minuty. - Chyba zbyt ambitnie podszedłem do sprawy, ale i tak jestem zadowolony, bo jednak podium i 1 miejsce w tym pięknym miejscu. Na bicie rekordów i życiówek będzie czas za parę tygodni. Stadnik od początku był w czołówce. - Do 10 km biegłem z moim przyjacielem, potem kolega został i musiałem biec sam. W niektórych momentach wiatr dawał się we znaki, ale to było mocne przetarcie, taki dobry trening. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy dopingowali nas na trasie i dodawali skrzydeł - mówił zwycięzca. Zapytany o plany powiedział, że w najbliższym czasie chce wystartować w półmaratonie w Wiedniu i tam pobić rekord życiowy. Do Leszna chętnie wróci. - Bardzo mi się tutaj spodobało, sympatyczni ludzie, świetna atmosfera - powiedział.
Drugie miejsce zajął Sebastian Gołębiewski z Bogatyni (01:15:48), a na trzecim stopniu podium stanął Marcin Lamperski z Rawicza (01:17:11).
Wśród kobiet najszybsza była Dorota Przybysz z Grodziska Wielkopolskiego (01:30:56). - Dla mnie było dziś zbyt ciepło i wiatr bardzo przeszkadzał - mówiła nam na mecie zwyciężczyni, która również podkreślała obecność kibiców na trasie. Na swoim koncie ma półmaratony, maratony i jedną Kaliską Setkę. - Biegałam w latach osiemdziesiątych, byłam w kadrze narodowej, potem miałam przerwę i po 15 latach wróciłam do biegania amatorskiego - mówiła D.Przybysz.
Medale zawodnikom wręczali prezydent Łukasz Borowiak i prezes firmy Awilux Karol Szkudlarczyk. - Podziwiam zawodników i gratuluję - mówił prezydent i zapewnił, że miasto będzie wspierało tego typu przedsięwzięcia. - Przyjechało wielu biegaczy z Polski, to jest promocja miasta. Mimo pewnych utrudnień, myślę że możemy na jedno popołudnie oddać przestrzeń miasta sportowcom. Przyzwyczajamy się do tej rangi zawodów. Wiem, ze to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne, jako samorząd będziemy w tym uczestniczyć - dodał prezydent.
IV Awilux Półmaraton Leszno ukończyło 446 osób.
Komentarze
Biegacze biegli z przerwami mogli przepuszczac po kilka aut
300 zł
inna inny, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
Dojechanie gdziekolwiek w mieście w godzinach biegu to był jakiś dramat. Pytałem 2 policjantów, skoro tu zamknięto to którędy mogę dotrzeć. Nie wiedzieli. Nie orientowali się nawet jak duża jest strefa zamknięcia w mieście.
1 200 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
39 zł / m-c
wynajem, Leszno
19 440 zł / m-c
wynajem, Leszno