- Niestety, ale w tym roku musieliśmy zmienić trasę, gdyż mieliśmy trudności ze zgodami. Myślę, że jednak malownicza trasa dookoła gminy Bojanowo przypadnie do gustu startującym – mówił Maciej Ratajczak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Bojanowie.

Z nową trasą, podobnie jak w zeszłym roku, najlepiej poradził sobie Krzysztof Szymanowski, dla którego był to udany powrót do kontuzji.

- Tak jak rok temu przez całe 10 kilometrów walczyłem ramię w ramię z Adamem Draczyńskim i tak jak przed rokiem na końcówce udało mi się mu uciec i wygrać dosłownie o włos. Trasa była bardzo fajna, lecz mocno przeszkadzał nam ten silny wiatr. W Bojanowie ten bieg na dwóch pętlach był z pewnością zdecydowanie bardziej widowiskowy dla kibiców – przyznał Szymanowski, który trasę pokonał w czasie 33 min i 46 sekund.

Dokładnie o sekundę pokonał wspomnianego Adama Draczyńskiego, a trzeci był Olekandr Bahinskyi.

Wśród kobiet najlepsza okazała się Katshiaryna Ptashuk z Białorusi, reprezentująca klub Achilles Leszno.

- Startowałam w tym biegu kilka razy, ale to moje pierwsze zwycięstwo. Wiatr mocno doskwierał na trasie, ale ogólnie biegło mi się fajnie – powiedziała triumfatorka.

Podium wśród kobiet uzupełniły Magdalena Śledź i Ewelina Kasprzak.

Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale oraz ciepły posiłek. Rozlosowano także wiele atrakcyjnych nagród.