Biegi
Bukówiec stolicą biegania
Wszystko zaczęło się w środę o 17.00. Wielkie bieganie zainaugurowali
wójt, sołtys, dzielnicowy i radni. Później biegały zespoły, grupy
folklorystyczne i całe kilkupokoleniowe rodziny. – To fenomen na skalę
całego kraju – powtarzali uczestnicy biegu. – Takie coś możliwe jest
tylko w Bukówcu Górnym – dodawali z dumą.
Nie zdarzyło się, przez całe cztery dni imprezy, żeby na bieżni był
tylko jeden biegacz. Zawsze towarzyszyło mu kilka osób. – W pewnym
momencie biegło aż 60 osób – dodaje Marcinek . Dzięki tak olbrzymiemu
zainteresowaniu i zaangażowaniu biegaczy dystans 800 kilometrów udało
się pokonać na 13 godzin przed planowanym zakończeniem. Była 1.00 w
nocy z soboty na niedzielę, gdy przebiegnięto osiemsetny kilometr, ale
mieszkańcy Bukówca nabrali przez te kilka dni takiego apetytu na
bieganie, że nie opuścili boiska. – Wiemy, że nogi bolą, ale wracamy do
biegania- nawoływali Paweł Marcinek i Zofia Dragan. – Biegamy
teraz o pomyślność dla naszej wsi, każdy przebiegnięty kilometr to 100
lat pomyślności dla Bukówca – dodaje Dragan.
Do finału imprezy udało
się uczestnikom sztafety przebiec aż 126 kilometrów ponad plan czyli
926 kilometrów.
Aż 93 osoby zaliczyły dystans maratoński. Najbardziej wytrwałym
maratończykiem została Iwona Szkudlarczyk, która przez 42 godziny
maszerowała z kijkami po bieżni.
Suma wyników wszystkich zawodników biegających w Bukówcu dała 11 528, 25 km. (kas)