Już po raz trzeci rawiccy więźniowie rywalizowali w imprezie biegowej „Złota Setka – Bieg Ku Wolności”. Na starcie półmaratonu stanęło 37 osadzonych. Tegoroczną nowością było przeprowadzenie równoległych zawodów poza więziennymi murami. W otwartej części imprezy wzięli udział między innymi znani sportowcy jak choćby Robert Maćkowiak, Jerzy Skarżyński czy Paweł Januszewski . – Impreza nam się wyraźnie rozbudowała – mówi rzecznik rawickiego Zakładu Karnego, Ewa Wróblewska. – Trzy lata temu zaczynaliśmy dość niewinnie. Z roku na rok mamy coraz więcej chętnych do udziału w tych zawodach. Wymaga to od nas odpowiedniego zabezpieczenia imprezy, bo wśród biegaczy są osoby skazane nawet na dożywocie. Warto wspomnieć, że nasza impreza jest coraz lepiej przygotowana w aspekcie technicznym. W tym roku uczestnicy biegu mają specjalne chipy na nogach, które liczą pokonany dystans – dodaje.

Aby pokonać dystans półmaratonu (ponad 21 kilometrów) osadzeni musieli wykonać sto okrążeń wewnątrz więziennego dziedzińca. - Nie mogę się doczekać chwili, kiedy będę mógł biec prosto – mówi więzień, triumfator sobotnich zmagań. – Nie chcę zapeszać, ale może już w przyszłym roku będę mógł rywalizować po drugiej stronie muru. Niezależnie od tego jak potoczy się moje życie będę kontynuował przygodę z bieganiem. To jest dla mnie wielka przyjemność. Wiem, że kilku chłopaków zaczęło biegać tutaj w więzieniu i robią to nadal już na wolności  – przekonuje.

W biegu wokół więziennych murów najlepszy był Piotr Wojtyś, który pokonał trasę w ciągu godziny, 19-stu minut i 53 sekund. Drugie miejsce zajął Sławomir Ziółkowski, trzeci był Artur Eling. Zadowolenia z imprezy nie kryli przedstawiciele lokalnych władz. – Warto organizować takie zawody, bo jest dla kogo - mówi zastępca burmistrza Rawicza, Piotr Domaniecki. – To jest też świetna promocja miasta. Przyjechały do nas znane postacie ze świata mediów i sportu. Myślę, że postaramy się podobną imprezę przygotować również w przyszłym roku. (jag)