Bieg ma kilkuletnią tradycję, ale frekwencja stale rośnie. W IV edycji imprezy wystartowało 370 zawodników z Polski, ale też z Kenii, Białorusi czy Ukrainy. W ramach biegu rywalizują również policjanci. W tym roku w zmaganiach wzięło udział ponad stu dwudziestu funkcjonariuszy z całej Polski.

Dziesięciokilometrowa trasa, atestowana przez PZL, wiodła przez ulice Góry i stadion. Biegacze musieli pokonać cztery pętle.

Coraz częściej na trasach imprez biegowych można zobaczyć biegających rodziców, którzy pchają przed sobą wózek z dzieckiem, tak było i w Górze. - Rodzice są klasyfikowani normalnie, ale ten wózek to ich oczko  w głowie. Biegacze chcą pokazać, że mają dziecko, ale od sportu nie uciekają. Na starcie mieliśmy tatę z synem, który ma problemy z poruszaniem się, ale już po raz drugi uczestniczą w naszym biegu. To świadczy o tym, że popularyzacja biegania jest jak najbardziej potrzebna w różnych kategoriach wiekowych i dla osób w różnych kondycjach fizycznych - mówi Stanisław Borawski, dyrektor biegu - Przy okazji chciałbym podziękować sponsorom, bo przy takiej obsadzie zawodników nasze przedsięwzięcie wymaga dużych nakładów finansowych. Gdyby nie ci sponsorzy, to byłoby naprawdę ciężko, dlatego jesteśmy im bardzo wdzięczni.

Pierwsi na mecie zameldowali się trzej Kenijczycy. Zwycięzca biegu to 23-letni David Metto, który pokonał trasę w 30 minut i 25 sekund. Drugi był Samuel Rutto (19 lat), a trzeci Launen Kwalia (22 lata).

Ponad trzy minuty po Kenijczykach na mecie pojawił się Adam Thiel, 41-letni policjant z Lęborka. - Bywało lepiej, niestety czas się posuwa, a ja razem z czasem i już nie pobijam rekordów. Starałem się biec swoim tempem. Wiedziałem, że Kenijczycy wygrają. Z początku może biegli tak niezbyt szybko, ale później odeszli - mówi biegacz, który od ponad piętnastu lat pracuje w wydziale dochodzeniowo-śledczym w KPP w Lęborku, a sport uprawia od ponad dwudziestu sześciu lat.

29-letnia Kenijka Regina Nguria wygrała w klasyfikacji open kobiet. Tuż za nią uplasowała się 28-letnia Anna Ficner ze Złotoryi, która wyczynowo biega od kilkunastu lat. Zawodniczka zdobyła również tytuł najszybszej policjantki w kraju. Trzecia w kategorii open, a druga w kategorii policyjnej była 35-letnia Danuta Woszczek z Gołębia.

W biegu, z numerem 1, startował pomysłodawca imprezy, komendant Komendy Powiatowej Policji w Górze, 44-letni Robert Grabkowski, który jako czterdziesty czwarty zawodnik wbiegł na metę. - Moja czteroletnia córka przykleiła mi naklejkę ze skórą pantery i powiedziała: "Tato, biegnij jak pantera". Swój czas poprawiłem (41:33), może nie tak jak chciałem, ale jestem zadowolony z biegu. Biegam od pięciu lat regularnie, do biegu w Górze przygotowuję się specjalnie, bo wiadomo, to bieg u siebie - zaznacza komendant - Z naszej komendy wystartowała czterech policjantów. Panie z komendy biegają rekreacyjnie, w parku. Myślę, że w przyszłym roku albo za dwa lata zdecydują się na start w tym biegu.

Dodatkową klasyfikacją objęci zostali zawodnicy poruszający się na handbikach, w tym roku było ich dwóch. Po raz pierwszy w ramach imprezy przeprowadzono także Marsz z kijkami, w którym wzięło udział ponad trzydzieści osób. (mon)