Boks: Boks
Leszczynianin w egzotycznym ringu
Binienda powalczy w Gujanie Francuskiej
(Fot. Łukasz Witkowski)
Na ten telefon od swojego promotora czekał z niecierpliwością, ale nie spodziewał się, że kolejną swoją zawodową walkę stoczy, aż w Ameryce Południowej w Gujanie Francuskiej. To zupełnie świeża sprawa i sam zawodnik musi się z nią oswoić. Tam na miejscu ma uczestniczyć w gali bokserskiej, a jego rywalem będzie jeden z miejscowych bokserów.
O formę naszego zawodnika możemy być spokojni, bo cały czas trenuje też tu na miejscu, pod okiem między innymi trenera Albina Pudlickiego. Przed nim do załatwienia jednak jeszcze sporo formalności. - Jutro jadę do Poznania na specjalistyczne szczepienia, bez których nie zostanę dopuszczony do walki - mówi leszczyński bokser.
Wylot do odległej Gujany Francuskiej planowany jest wstępnie na poniedziałek 2.05. Przemek zgodnie z planem powinien pojawić się w ringu w sobotę, 7.05, będzie zatem miał kilka dni na niezbędną aklimatyzację.
Komentarze