Boks: Boks
Medale są, niedosyt pozostał
18.05.2010
Z dwoma złotymi medalami wrócili do Leszna z Mistrzostw Polski w kickboxingu, które odbyły się w Bielsku Białej zawodnicy Polonii 1912 Leszno. Pozostał jednak pewien niedosyt, bo medali mogło być jeszcze więcej przyznaje trener Albin Pudlicki.
Te dwa złota są dziełem braci Macieja i Michała Kędziorów. Michał kapitalnie walczył zarówno w eliminacjach, jak i w tej walce finałowej. Można powiedzieć, że w mistrzowskim stylu zdobył to złoto. Ten zawodnik z walki na walkę, zarówno w boksie jak i kickboxingu radzi sobie coraz lepiej mówi trener Pudlicki.
Maciej z kolei dosłownie, podczas tych zawodów "ośmieszał" swoich rywali, skrzętnie wykorzystując ich słabe strony. Przypomnijmy, że Michał Kędziora rywalizował w wersji light contact waga 48 kg a Maciej 63 kg.
Obaj ci zawodnicy otrzymali już nominacje do reprezentacji Polski, na Mistrzostwa Świata, które w tym roku odbędą się w Belgradzie.
Skrzywdzony przez sędziów,wrócił do Leszna inny utalentowany zawodnik Michał Ludwiczak. W walce, która decydowała o medalach, sędziowie orzekli, że Michał zadał zbyt silny cios, taki z wersji full. Nic takiego nie było, nawet trener kadry nie widział przewinienia mojego zawodnika. tłumaczy Albin Pudlicki.
Jako, że na Mistrzostwa Świata na koszt związku zgodnie z regulaminem mogą jechać tylko złoci medaliści, aby pojawił się też na nich Michał Ludwiczak, trener Pudlicki musi sam, na własną rękę znaleźć sponsora tego wyjazdu. z
Maciej z kolei dosłownie, podczas tych zawodów "ośmieszał" swoich rywali, skrzętnie wykorzystując ich słabe strony. Przypomnijmy, że Michał Kędziora rywalizował w wersji light contact waga 48 kg a Maciej 63 kg.
Obaj ci zawodnicy otrzymali już nominacje do reprezentacji Polski, na Mistrzostwa Świata, które w tym roku odbędą się w Belgradzie.
Skrzywdzony przez sędziów,wrócił do Leszna inny utalentowany zawodnik Michał Ludwiczak. W walce, która decydowała o medalach, sędziowie orzekli, że Michał zadał zbyt silny cios, taki z wersji full. Nic takiego nie było, nawet trener kadry nie widział przewinienia mojego zawodnika. tłumaczy Albin Pudlicki.
Jako, że na Mistrzostwa Świata na koszt związku zgodnie z regulaminem mogą jechać tylko złoci medaliści, aby pojawił się też na nich Michał Ludwiczak, trener Pudlicki musi sam, na własną rękę znaleźć sponsora tego wyjazdu. z
Komentarze