Boks: MMA
Gala MMA "Leszczyńska Strefa Walki"
Wygrana Mazura w walce wieczoru
Gala rozpoczęła się od trzech starć amatorskich. W nich bezkonkurencyjni okazali się reprezentanci Strefy Walki Oporówko: Łukasz Miller, Marcin Grzelka i Krzysztof Grobarski, którzy pokonali swoich przeciwników już w pierwszych rundach.
Sukcesu swoich klubowych kolegów nie powtórzył Krystian Grygiel, który w walce półzawodowej musiał uznać wyższość Gracjana Misia. Zawodnik Streffa Fight Team Lubin wygrał przez duszenie w pierwszej rundzie.
Bardzo szybko zakończyły się też kolejne cztery konfrontacje, już w formule zawodowej. Najpierw Kuba Kamieniarz (Kohorta Poznań) przez duszenie trójkątne pokonał Mykolę Moskaletsa z Ukrainy (Team Family Charkov Ukraine). W następnym starciu Tomasz Nowacki ze Strefy Walki Oporówko przegrał przez KO z Dawidem Sadowskim (Bjj Braniewo).
Wiele emocji dostarczyła walka siódma, w której niesiony dopingiem przez miejscowych kibiców Bartek Słomiak z Bjj Invictus Leszno po początkowych problemach rozprawił się z Pawłem Korowczykiem z Ankos MMA Poznań.
- Muszę przyznać, że w pewnym momencie zrobiło się gorąco, trochę przygasło mi światło na chwilę, ale wiedziałem, że nie odpuszczę. Marzyłem żeby z rywalem sprawdzić się w stójce, w której jest bardzo doświadczony i bardzo się cieszę, że wyszedłem z tej batalii zwycięsko. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom za fantastyczny doping oraz osobom, które pomagały mi przygotować się do tej walki na czele z trenerem Kamilem Szymańskim – powiedział Słomiak.
Pierwsza runda zakończyła także starcie Krzysztofa Szydłowskiego (Sihasapa Gold Team), który uległ Mateuszowi Janurowi (Streffa Fight Team Lubin/Armia Polkowice).
Podczas tej gali jedynie dziewiąty pojedynek odbył się na pełnym dystansie czasowym. W niej Łukasz Dziuba (Ankos MMA Poznań) wygrał werdyktem sędziów 30:27 z Dimitry'iem Krasnikovem (Fighters Way Team Charkov).
W przedostatniej walce Damian Kawecki (Strefa Walki Oporówko) wspierany z narożnika przez gościa specjalnego gali – Marcina „Różala” Różalskiego pokonał przez gilotynę o ponad 20 kilogramów cięższego Kamila Arma Kałduńskiego (Berserker Team Norway), który od pierwszego gongu rzucił się na rywala. Kawecki, dla którego był to debiut w formule MMA, wyszedł jednak obronną ręką.
W walce wieczoru w oktagonie zmierzyli się Mariusz Mazur reprezentujący Strefę Walki Oporówko i Pucher Wrocław oraz niezwykle doświadczony 43-letni Paweł Jóźwiak z Penteon Mistrzów MMA Poznań. Zawodnik ze stolicy Wielkopolski był wyraźnie wolniejszy od Mazura, który w drugiej rundzie przypieczętował swoje zwycięstwo.
- Przeciwnik miał zdecydowanie najtwardszą głowę jaką biłem w swojej karierze. Był niezwykle wytrzymały i wielki szacunek dla niego. Dla mnie to jest zaszczyt, że mogłem stanąć z nim w oktagonie. Paweł Jóźwiak to legenda MMA, pionier, ma czarny pas wielu sztuk walki. Przygotowanie w Puncherze Wrocław na pewno zrobiło swoje. Chcę podziękować wszystkim, którzy przyszli, dopingowali i wierzyli we mnie – powiedział Radiu Elka Mazur.
Po skończonej walce Paweł Jóźwiak zaprosił do oktagonu płk Rafała Miernika, który wręczył Mariuszowi Mazurowi drewniany herb 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Tegoroczna edycja „Leszczyńskiej Strefy Walki” przeszła już do historii.
- Poziom gali naprawdę był dobry, a do tego było stuprocentowa frekwencja na trybunach. Dziękujemy kibicom za wspaniały doping oraz zawodnikom, że przyjechali i odbyły się wszystkie zaplanowane walki – podkreślał Tomasz Nowacki, jeden z organizatorów.
Komentarze
9 600 zł / m-c
wynajem, Leszno
2 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
9 600 zł / m-c
wynajem, Leszno
2 137 zł
Audi A4, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice