Futsal
Porażka w Poznaniu
Mrozkowiak: Znowu zawiodła skuteczność
(Fot. Rafał Paszek)
Spotkanie z M40pl Poznań zaczęło się bardzo niefortunnie dla leszczyńskich piłkarzy. Gospodarze narzucili swój styl gry co szybko przełożyło się na zdobycze bramkowe. - To był kolejny mecz, który źle zaczęliśmy - komentuje Paweł Mrozkowiak, prezes KS Sporting Futsal Leszno. - Gospodarze zdominowali nas w pierwszych dziesięciu minutach. Gra z naszej strony rozpoczęła się dopiero wtedy, gdy przegrywaliśmy 0:2.
Druga część pierwszej połowy sobotniego meczu w Poznaniu należała do przyjezdnych. KS Sporting Futsal Leszno stworzył wiele groźnych sytuacji pod bramką gospodarzy. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Chmielewski i Łukasz Janowicz. Przed drugą połową spotkania leszczynianie przegrywali 2:3 i wydawało się, że rywale są w ich zasięgu. - Końcówka pierwszej połowy to był najlepszy okres naszej gry w tym starciu. Mieliśmy wtedy przewagę i z optymizmem czekaliśmy na drugą część meczu - mówi Paweł Mrozkowiak. - Niestety nie udało nam się utrzymać wysokiej dyspozycji. Poznaniacy przez całą drugą połowę kontrolowali przebieg spotkania - dodaje.
Mecz w Poznaniu zakończył się zwycięstwem gospodarzy 6:2. - Myślę, że największy wpływ na naszą porażkę miało to, że straciliśmy aż cztery bramki po strzałach z dystansu, które wpadały tuż przy słupku - mówi Paweł Mrozkowiak. - Szkoda kilku niewykorzystanych okazji do zdobycia bramek i rzutów karnych. Po raz kolejny zawiodła nasza skuteczność. Myślę jednak, że poznaniacy odnieśli zasłużone zwycięstwo. Patrząc na przebieg całego spotkania nie byliśmy dużo gorsi i nie powinniśmy przegrać tak wysoko.