Sobotni mecz będzie ostatnim w tym sezonie jaki KS Sporting Futsal Leszno rozegra przed swoją publicznością. W poprzedniej kolejce podopieczni Krzysztofa Kaczmarzyka i Grzegorza Posikaty dali kibicom wiele powodów do radości pokonując w Trapezie 7:3 Orlika Mosinę. Dzięki wspomnianemu triumfowi leszczynianie nadal mogą opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Żeby ten plan mógł zostać zrealizowany konieczne będzie zwycięstwo w sobotnim meczu z M40.pl Poznań.

Mimo dobrej formy jaką w ostatnim czasie prezentuje KS Sporting Futsal wydaje się, że faworytem tego starcia będą goście. Poznańska drużyna składa się z wielu zawodników, którzy mają doświadczenia w grze w wyższych klasach rozgrywkowych. Leszczynianie są jednak bojowo nastawieni do tego pojedynku. - Rywal jest niezwykle wymagający i będzie to zupełnie inne spotkanie niż to w ostatnią sobotę z Mosiną - przekazał Paweł Mrozkowiak, prezes KS Sporting Futsal Leszno. - Możemy jeszcze opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Do tego potrzebna będzie wygrana w sobotę. W przypadku zwycięstwa stworzy się jeszcze możliwość walki nawet o 5 miejsce pod warunkiem, że inne mecze zakończą się korzystnymi dla nas wynikami. Będziemy jednak myśleli o tym dopiero po ewentualnym sobotnim zwycięstwie.

Mecz odbędzie się w hali Trapez. Początek spotkania o godzinie 17.00. Wstęp wolny.