Obie drużyny wyszły na parkiet Trapezu zdeterminowane, żeby wygrać. Od pierwszych minut mecz był bardzo zacięty, a zawodnicy grali z maksymalnym zaangażowaniem. Wynik spotkania otworzył Jakub Przymus, który na sześć minut przed końcem pierwszej połowy celnym strzałem wykończył akcję gospodarzy. Leszczynianie nie cieszyli się prowadzeniem długo. Trzy minuty po tym jak wyszli na prowadzenie zespół M40.pl Poznań odpowiedział bramką. Jeszcze przed przerwą KS Sporting Futsal Leszno stracił Jakuba Przymusa. Zawodnik gospodarzy ratując zespół przed utratą bramki wykonał odważny wślig. Niestety mocno uderzył przy okazji w słupek bramki. Kontuzja nogi wyeliminowała go z gry do końca spotkania.

W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej długo nie padały gole. Rywalizacja nadal była bardzo wyrównana, ale odrobinę korzystniej prezentowali się gospodarze, którzy bardziej zagrażali bramce rywali. Z czasem leszczynianie coraz wyraźniej dominowali na boisku, ale wynik nie ulegał zmianie. Na pięć minut przed końcem meczu poznaniacy wyszli na prowadzenie 2:1. KS Sporting Futsal Leszno niemalże natychmiast odpowiedział bramką strzeloną przez Łukasza Janowicza. Mecz zakończył się remisem 2:2.